Minister obrony Bill Blair poinformował burmistrz Toronto Olivię Chow, że zbrojownie Kanadyjskich Sił Zbrojnych w mieście nie powinny służyć jako schroniska dla bezdomnych.
„Zbrojownie nie są pustymi budynkami, które można wykorzystać w jakimkolwiek celu” – stwierdził Blair występując 23 listopada przed Komisją Obrony Izby Gmin.
Minister powiedział, że odbył długą rozmowę z Chow i podzielił się swoją „bardzo zdecydowaną opinią”, że zbrojownie „nie są odpowiednim miejscem do umieszczania bezdomnych”.
20 listopada Chow wysłała list do Blaira, prosząc go o udostępnienie zbrojowni w Fort York i Moss Park w celu przyjęcia bezdomnych uchodźców oraz zapewnienia zasobów i funduszy. Pismo jest następstwem wniosku przyjętego w tej sprawie przez radę miasta 8 listopada.
Chow stwierdziła, że sytuacja w mieście jest „tragiczna”, a liczba migrantów wymagających zakwaterowania wynosi 3900, co jej zdaniem oznacza wzrost o 50 procent w porównaniu z sześcioma miesiącami temu.
„Chociaż uruchomienie zbrojowni nie rozwiąże bezpośredniego kryzysu, który nas czeka, uratuje życie w mroźnych zimowych miesiącach” – uważa burmistrz.
Blair poinformował, że w zbrojowniach, w których mieści się wiele jednostek i prowadzony jest program kadetów, pracuje 3100 żołnierzy.
„Uważam, że być może prośba o użycie zbrojowni w tych okolicznościach tak naprawdę nie uwzględnia tego, jak ważne te zbrojownie i działające w nich rezerwy są dla naszego bezpieczeństwa i naszej obrony narodowej” – dodał.
Do października Kanadyjska Agencja Służb Granicznych rozpatrzyła 59 485 wniosków o azyl, co stanowi wzrost o ponad 10 000 w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Wraz z zamknięciem w marcu Roxham Road w Quebecu, głównego kanału nielegalnej imigracji do Kanady, większość uchodźców zgłasza się obecnie na lotniskach.