Plan rządu federalnego, mający na celu nakłonienie menedżerów kanadyjskich planów emerytalnych do lokowania większej liczby inwestycji w Kanadzie, doprowadził do ostrzeżeń o ryzykowaniu systemu emerytalnego z powodów politycznych.
W jesiennym raporcie gospodarczym opublikowanym w tym tygodniu rząd jasno dał do zrozumienia, że chciałby, aby większa część z miliardów dolarów funduszy emerytalnych została ulokowana w kraju, chociaż nie podjął żadnych działań, aby taki wymóg sformalizować. „Kanada jest jednym z najbezpieczniejszych i najbardziej atrakcyjnych miejsc do inwestowania na świecie – niezależnie od tego, czy chodzi o zieloną gospodarkę i duże projekty infrastrukturalne, nowe budownictwo mieszkaniowe, czy też wspieranie naszych innowacyjnych firm” – czytamy w jesiennym oświadczeniu gospodarczym. „Rząd federalny wierzy, że ciągłe inwestycje krajowe kanadyjskich funduszy emerytalnych mają potencjał pobudzenia gospodarki Kanady i stworzenia dobrych miejsc pracy dla ludzi w całym kraju”.
W oświadczeniu stwierdzono, że rząd będzie współpracował z funduszami emerytalnymi, aby znaleźć stosowne rozwiązania i zachęcić do dalszych inwestycji w Kanadzie. Rząd liberalny oświadczył również, że będzie teraz wymagał od funduszy emerytalnych publicznego ujawniania swojego koszyka aktywów.
Zasugerowano także, że Ottawa mogłaby znieść ograniczenie uniemożliwiające funduszom posiadanie więcej niż 30 procent danej korporacji, ale tylko w przypadku firm kanadyjskich.
Kanadyjskie inwestycje za granicą dramatycznie wzrosły od 2015 r. w porównaniu z inwestycjami zagranicznymi w Kanadzie. Jak wynika z danych Statistics Canada , w 2014 r. Kanadyjczycy zainwestowali za granicą o około 100 miliardów dolarów więcej niż inwestorzy zagraniczni tutaj . Do 2022 roku różnica wzrosła do 726 miliardów dolarów.
Rząd ma bezpośredni wpływ jedynie na programy emerytalne regulowane na szczeblu federalnym, przy czym wiele z największych planów w Kanadzie jest nadzorowanych przez prowincje.
Evan Siddall, dyrektor naczelny Alberta Investment Management Corp. (AIMCo), która zarządza kilkoma funduszami emerytalnymi w prowincji, powiedział, że posunięcie liberałów jest błędem, ponieważ odsuwa emerytury od ich obecnego podstawowego zadania skupiającego się na najwyższej stopie zwrotu. W istocie jest to prośba do emerytów, aby ponieśli koszty fiaska Ottawy w promowaniu kanadyjskiego wzrostu gospodarczego i produktywności” – stwierdził w opinii opublikowanej w „Globe and Mail”. Dodał, że presja, aby inwestować więcej w Kanadzie, to zła strategia inwestycyjna, której nie zamierzają stosować.
Zdecydowanie największym funduszem podlegającym regulacjom federalnym jest obecnie Kanadyjski Plan Emerytalny, którego aktywa wynoszą 576 miliardów dolarów, z czego 14 procent jest inwestowane w Kanadzie. CPP ma większy udział w swoich inwestycjach w USA, Europie i regionie Azji i Pacyfiku niż u siebie.