Ukraina wykonała uzgodnienia dotyczące odblokowania granicy z Polską, które ustalono podczas trójstronnych rozmów – oświadczył w poniedziałek wiceminister rozwoju społeczności lokalnych i infrastruktury Ukrainy Serhij Derkacz.

”Zgodnie z ostatnimi ustaleniami z Komisją Europejską i polskim rządem wykonaliśmy szereg działań, które mają zadowolić protestujących i zakończyć protest. Faktycznie wszystkie te ustalenia wykonaliśmy” – oznajmił Derkacz w telewizji.

Wiceminister zaznaczył, że nastąpiła już zmiana w kwestii blokady granicy, gdyż zostało otwarte przejście graniczne Uhrynów-Dołhobyczów.

Derkacz powiedział, że Ukraina jest technicznie gotowa do otwarcia nowych pasów dla pustych środków transportu w systemie e-kolejki, co wcześniej obiecano. Wskazał, że jest to możliwe tylko w razie otwarcia granicy.

W poniedziałek – przed rozpoczęciem posiedzenia Rady UE ds. transportu – polski wiceminister infrastruktury Rafał Weber oświadczył w Brukseli, że sposób, w jaki działa system e-kolejki po ukraińskiej stronie granicy, zmuszający polskich przewoźników do czekania po 12-14 dni na powrót, to nieuczciwa konkurencja. “Po kilkunastu miesiącach funkcjonowania Umowy (między UE a Ukrainą w sprawie transportu drogowego towarów) widać, że bardzo mocno wpłynęła ona na rynek przewozów unijnych. Szczególnie dotknięci zostali polscy przewoźnicy, choć nie tylko polscy, również słowaccy, węgierscy, ponieważ przez zdjęcie obowiązku posiadania zezwoleń, ukraińskich transportowców w naszych krajach jest zdecydowanie więcej” – przypomniał polski wiceminister.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Od 6 listopada na przejściach z Ukrainą w Dorohusku i Hrebennem (woj. lubelskie) oraz w Korczowej (woj. podkarpackie) trwa protest polskich przewoźników, którzy przepuszczają kilka aut na godzinę. Protestujący domagają się m.in. wprowadzenia przez Ukrainę oddzielnej kolejki dla samochodów wracających do Polski bez towaru, wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie, i przeprowadzenia ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.

Szef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk nazwał w Radiu Zet przepuszczanie przez przejście graniczne Uhrynów-Dołhobyczów pustych ciężarówek wyjeżdżających do Polski gestem w dobrym kierunku, ale jeszcze niewystarczającym. Przekonywał, że potrzebne są z jednej strony – działania na poziomie unijnym, a z drugiej działania po stronie ukraińskiej. (PAP)