Przyjęcia okolicznościowe w rozmaitych instytucjach i firmach to ugruntowana tradycja okresu przedświątecznego. Na moim przedemerytalnym uniwersytecie York tradycja ta jest należycie celebrowana. Co prawda z zaproszeń na uroczysty lunch, zgodnie z duchem inkluzywności zniknęło słowo Christmas ( zastąpione zaproszeniem na Holiday Party ), ale toasty ochoczo wznoszone na tym spotkaniu towarzyskim doskonałymi, kanadyjskimi winami z rejonu Niagara brzmiały tradycyjnie “ Merry Christmas”
Uniwersytet York ( YU ) założony w 1959 roku z myślą o stworzeniu miejsc pracy dla kadry naukowców pochodzenia żydowskiego, w owym czasie niechętnie zatrudnianych w innych miejscach oraz wprowadzeniu akademickiego kursu studiów judaistycznych, rozrósł się od początkowych 70 studentów do obecnych 56 tysięcy, w najrozmaitszych dyscyplinach naukowych ( oprócz medycyny ).YU ma dwa rozległe miasteczka uniwersyteckie, a trzecie- w Markham, jest w budowie. Na YU są dwa bardzo dobre wydziały: Wydział Biznesu ( Schulich School of Business ) i Wydział Prawa ( Osgoode Hall School of Law ), ale jako całość, w światowym rankingu zajmuje on dalekie 353 miejsce, czyli o wiele dalej od najlepszego kanadyjskiego uniwersytetu (University of Toronto, miejsce 21) oraz Uniwersytetu Brytyjskiej Kolumbii ( UBC- miejsce 35) i Uniwersytetu McGill w Montrealu ( miejsce 54 ).Można zadać sobie pytanie, czy to nie rozbuchana ideologia postępu oraz częste strajki, ciągnące się miesiącami, są przyczyną tej niskiej lokaty?
Ojcowie założyciele YU nie mogli przewidzieć, że na Yorku dojdzie do głębokiego rozłamu w społeczności akademickiej, po części spowodowanego zmienioną demografią i pochodzeniem etnicznym studiującej młodzieży, a po części upolitycznieniem kadry wykładowców, związków zawodowych pracowników i stowarzyszeń studenckich. Ostatnim tego przykładem był udział trojga pracowników ( w tym profesor socjologii ) w wandalizmie wobec sklepu- księgarni Indygo. Uczestniczyli oni w oblewaniu czerwoną farbą witryny sklepu i w oblepianiu jej plakatami protestującymi przeciwko odwetowi sił izraelskich na akcje terrorystyczne Hamasu. Zawieszenie tych pracowników wywołało z kolei protesty studentów i współpracowników.
Po sympatycznej inauguracji okresu przedświątecznego wizytą na “ Holiday Party “, przyszedł czas na przygotowanie prezentów i wysyłanie kartek Bożonarodzeniowych. Warto było się z tym pośpieszyć, bo niestety poczta działa dosyć opieszale i przesyłki np. do Stanów Zjednoczonych idą tygodniami. Szału zakupów nie zaobserwowałam w pobliskim Centrum Eaton’a, chyba jednak inflacja daje się we znaki, a łatwość kupowania on-line podobno doprowadziła do przejęcia przez tę formę zakupów ponad 30% transakcji handlowych. Postanowiłam obdarować bliskich drobiazgami, ale po pierwsze- przydatnymi a po drugie- dobrej jakości. I do takich zakupów najlepszy jest sklep “ Berg “ w Starej Destylarni, nie prowadzący artykułów chińskich, a za to mający mnóstwo gadżetów sprowadzanych z Europy. Na terenie Destylarni odbywa się również Jarmark Bożonarodzeniowy, dla niepoznaki zwany Targiem Zimowym. Na ów targ walą nieprzebrane tłumy, co skłoniło właścicieli do wprowadzenia biletów wstępu na cały teren tego dystryktu. Tak więc wstęp jest darmowy od poniedziałku do czwartku, ale od piątku do niedzieli po godzinie 4 po południu trzeba mieć bilet kupiony on-line, na określona godzinę, minimalna cena 15$. Jarmark czynny jest do 7 go stycznia.
Jest tu mnóstwo kramów z wyrobami rękodzielniczymi, miodami, konfiturami, syropami owocowymi czy ozdobami na choinkę a o zmierzchu przechadzają się na świeżym powietrzu grupy śpiewających kolędników. Olbrzymia, roziskrzona światełkami jodła pięknie się prezentuje, gdybyż jeszcze nie reklamowała wyrobów Diora efekt byłby znacznie lepszy..
W połowie grudnia, też tradycyjnie, udaliśmy się na koncert- wykonanie oratorium “ Mesjasz “ Haendla, w anglikańskiej katedrze Św. Jakuba ( St.James Cathedral ) u zbiegu ulic Church i King. W poprzednich latach, to ulubione oratorium słyszeliśmy w wykonaniu Filharmonii Torontońskiej i Chóru Mendelssohna oraz innych, mniej znanych wykonawców. Utwór Haendla ma już prawie 300 lat i cieszy się niezmienną popularnością. Libretto oparte jest na Biblii Króla Jakuba , czyli przetłumaczonym na język angielski, w roku 1611, Starym i Nowym Testamencie. Wystąpiły masywne, połączone chóry: Katedralny i Uniwersytetu Torontońskiego, orkiestra pod batutą Thomasa Bell, a wśród solistów wyróżniał się piękny sopran Anny Kwiatkowskiej, absolwentki Akademii Muzycznej w Łodzi.
Podniosły hymn “Hallelujah“, zawarty w tym oratorium, jest najbardziej znanym barokowym utworem chóralnym. Słuchacze zawsze wstają z foteli do jego wysłuchania, zgodnie z tradycją zapoczątkowaną przez Króla Jerzego II angielskiego w 1743 roku. A jeżeli Król stoi, to stoją wszyscy!
Grudniowy przegląd wydarzeń wyszedł krótszy niż zwykle, a to z powodu nadmiaru przedświątecznych zajęć kuchennych, z których Pan Mąż jako sous- chef lubi i umie tylko krojenie i siekanie kapusty i innych warzyw.
Kończąc składamy serdeczne życzenia Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia i pomyślnego Nowego Roku wszystkim czytelnikom “ Gońca “ i “Głosu Pruszkowa “.
Merry Christmas to all