Premier Justin Trudeau wyraził zaniepokojenie, że taktyka Izraela w wojnie z Hamasem może zagrozić jego długoterminowemu bezpieczeństwu i wsparciu dyplomatycznemu.

W wywiadzie udzielonym na koniec roku głównej korespondentce politycznej CBC News, Rosemary Barton, premier zasugerował, że niektórzy z pozostałych sojuszników Izraela podzielają te obawy.

„Najwięksi  przyjaciele Izraela, tacy jak Kanada, Australia, zwłaszcza Stany Zjednoczone… są coraz bardziej zaniepokojeni tym, że…  doraźne działania podejmowane przez Izrael w rzeczywistości zagrażają długoterminowemu bezpieczeństwu, a nawet wsparciu dla państwa żydowskiego w przyszłości” – powiedział Trudeau.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Prezydent USA Joe Biden  w zeszłym tygodniu stwierdził, że

„Bezpieczeństwo Izraela może opierać się na Stanach Zjednoczonych, ale w tej chwili mają więcej niż Stany Zjednoczone. Mają Unię Europejską, Europę i większość świata, który ich wspiera”  „Zaczynają jednak tracić to poparcie w wyniku masowych bombardowań, które mają miejsce.”

Na początku tego miesiąca Kanada zagłosowała za niewiążącym wnioskiem  Zgromadzenia Ogólnego ONZ wzywającym do „natychmiastowego humanitarnego zawieszenia broni”. Oznaczało to zmianę bo w ONZ,  zazwyczaj głosuje ona za Izraelem.

„Zawsze mówiliśmy, że Izrael ma prawo do obrony zgodnie z prawem międzynarodowym. Zawsze wzywaliśmy do ochrony ludności cywilnej” tłumaczył Trudeau.

Trudeau powiedział Barton, że chociaż Kanada nadal popiera rozwiązanie dwupaństwowe, Hamas – który został oficjalnie uznany za organizację terrorystyczną przez wiele krajów, w tym Kanadę – nie powinien odgrywać żadnej roli w takich negocjacjach.

Na początku tygodnia przedstawiciel Hamasu, Ghazi Hamad, nazwał wspólne oświadczenie Kanady, Australii i Nowej Zelandii  jako idące w dobrym kierunku.

Podczas niedawnej konferencji prasowej izraelski premier Benjamin Netanjahu przyznał się do blokowania procesu pokojowego przez ostatnie trzydzieści lat. „Jestem dumny, że zapobiegłem utworzeniu państwa palestyńskiego” – powiedział.

Trudeau powiedział, że podczas 40-minutowej rozmowy w dniu głosowania w ONZ pomiędzy nim a Netanjahu „wyraźnie nie było porozumienia” co do rozwiązania dwupaństwowego.

„W tym miejscu bardzo wyraźnie nie zgadzam się z premierem Netanjahu. Jednak w każdej naszej rozmowie będziemy nadal pracować na rzecz rozwiązania w postaci dwóch państw”.