Premier Izraela Benjamin Netanjahu w czwartkowym przemówieniu ponownie odrzucił koncepcję dwupaństwowego rozwiązania w Palestynie. Premier Justin Trudeau powiedział, że choć nie był zaskoczony komentarzami Netanjahu, Kanada nadal postrzega rozwiązanie w postaci dwóch państw jako „jedyną drogę dla regionu”.
Trudeau skrytykował stanowisko Netanjahu w sprawie państwowości palestyńskiej po tym, jak izraelski premier oświadczył na ogólnokrajowej konferencji prasowej, że tak zwane „rozwiązanie w postaci dwóch państw” jest martwe.
„Nie byłem zaskoczony, słysząc, jak premier Netanjahu podzielił się tą opinią. Takie jest jego stanowisko od dawna” – powiedział Trudeau w czwartek zapytany o komentarze na konferencji prasowej w Iqaluit. „Zaledwie kilka tygodni temu on i ja odbyliśmy obszerną rozmowę na dokładnie ten i inne tematy.
„Stanowisko Kanady jest krystalicznie jasne. Wierzymy, że jedyną drogą naprzód dla regionu, a w istocie jedyną drogą naprzód dla bezpiecznego Izraela, jest posiadanie państwa palestyńskiego, które jest również bezpieczne i ma granice uznane na arenie międzynarodowej. Wierzymy w rozwiązanie dwupaństwowe.”
Decyzja Netanjahu o wyłożeniu kart na stół w czwartek powoduje potencjalny konflikt z najważniejszym zwolennikiem Izraela, prezydentem USA Joe Bidenem.
Jego przemówienie do narodu izraelskiego nastąpiło po tygodniach nacisków ze strony Stanów Zjednoczonych, aby skłonić rząd Netanjahu do zaangażowania się w plan na okres po wojnie w Gazie, który zawiera jasny plan działania prowadzący do uzyskania suwerennego, niepodległego państwa palestyńskiego.
Zachodni sojusznicy Izraela zobowiązali się do porozumień z Oslo
Pomimo izraelskich próśb , aby Biden przestał mówić w czasie wojny o rozwiązaniu dwupaństwowym, amerykański przywódca i jego wysłannicy w dalszym ciągu nalegali.
Wszyscy zachodni sojusznicy Izraela mówią, że chcą, aby konflikt został rozwiązany zgodnie z zasadą ziemi za pokój, na którą Izrael zgodził się kilkadziesiąt lat temu w Porozumieniach z Oslo. Netanjahu od dawna sprzeciwiał się rozwiązaniu dwupaństwowemu, ale generalnie unikał mówienia tego wprost, przynajmniej w języku angielskim.
W języku hebrajskim był bardziej szczery . W 2010 roku „Jerusalem Post” opublikował wideo z 2001 roku, na którym Netanjahu stwierdził, że „de facto położył kres porozumieniom z Oslo”.
Jego telewizyjne przemówienie jeszcze skomplikuje sytuację Bidena, który udzielił Izraelowi bezwarunkowego wsparcia po atakach Hamasu z 7 października. Biden upierał się, że Stany Zjednoczone i Izrael współpracują na rzecz rozwiązania dwupaństwowego.
W swoim czwartkowym oświadczeniu Netanjahu powiedział Izraelczykom, że „premier musi umieć odmówić naszym przyjaciołom”.
„W każdym przyszłym porozumieniu… Izrael potrzebuje kontroli bezpieczeństwa całego terytorium na zachód od Jordanu [rzeki]” – powiedział w czwartek Netanjahu. „To koliduje z ideą suwerenności. Co możesz zrobić?”
Delegatka Palestyny w Kanadzie Mona Abuamara skupiła się na tej części przemówienia Netanjahu. „To, co najbardziej przykuło moją uwagę, to użycie tego języka od rzeki do morza” – powiedziała w programie „ Power and Politics” CBC News , zauważając, że Palestyńczycy używający tego samego języka są rutynowo potępiani.
„W ciągu tych trzech miesięcy premier Netanjahu powiedział wszystko, w co zachodnie demokracje nie chcą uwierzyć, i obwinia Palestyńczyków za nieosiągnięcie inicjatywy pokojowej, za jej niewykonanie” – dodała. „Ale Netanjahu wyszedł i powiedział, że to on jest przyczyną niepowodzenia Porozumienia z Oslo, a teraz twierdzi, że nie pozwoli, aby doszło do realizacji jakiejkolwiek jego części”.
„Nie pozwalajcie ciemiężycielowi, okupantowi decydować, czy okupowani i uciskani otrzymają własne państwo. Uznajecie to państwo” – powiedziała Power & Politics Mona Abuamara, główna przedstawicielka delegacji palestyńskiej w Kanadzie.
Naciskany uwagami Netanjahu na temat władzy i polityki CBC News ambasador Izraela Iddo Moed powiedział, że Izrael koncentruje się na wygraniu wojny, a nie na powojennych ustaleniach.
„Rozmawianie o idei z przeszłości, kiedy wiemy, że przyszłość jest zupełnie inna… tak naprawdę nie ma sensu” – powiedział Power & Politics ambasador Izraela w Kanadzie Iddo Moed.
Od dojścia do władzy w 2022 r. rząd Netanjahu przyspieszył wydawanie pozwoleń na budowę nowych osiedli na terytoriach okupowanych, mimo że jego sojusznicy – osadnicy przyspieszyli często brutalne wysiłki mające na celu wypchnięcie Palestyńczyków z ziemi.
Duża część gruntów, które w latach 90. XX wieku miały stanowić część przyszłego państwa palestyńskiego, została obecnie przejęta przez osadników lub zajęta przez rząd Izraela do innych celów.
Nowe oficjalne stanowisko Izraela jest także sprzeczne z długoletnią polityką Kanady na Bliskim Wschodzie, która w centrum swojej wizji umieszcza Porozumienia z Oslo i późniejsze porozumienia, które opierały się na Oslo.
„Kanada uznaje palestyńskie prawo do samostanowienia i wspiera utworzenie suwerennego, niezależnego, trwałego, demokratycznego i terytorialnie przylegającego państwa palestyńskiego w ramach kompleksowego, sprawiedliwego i trwałego porozumienia pokojowego” – stwierdza oświadczenie rządu dotyczące kanadyjskiej polityki w sprawie kluczowych kwestii w konflikcie izraelsko-palestyńskim.
Oficjalny dokument polityczny Kanady wyraźnie stwierdza, że „Kanada nie uznaje stałej izraelskiej kontroli nad terytoriami okupowanymi w 1967 r. (Wzgórza Golan, Zachodni Brzeg, Wschodnia Jerozolima i Strefa Gazy). Czwarta Konwencja Genewska ma zastosowanie na terytoriach okupowanych i ustanawia zobowiązania Izraela jako mocarstwa okupacyjnego, w szczególności w zakresie humanitarnego traktowania mieszkańców terytoriów okupowanych.
„Jak wspomniano w rezolucjach Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 446 i 465, izraelskie osiedla na terytoriach okupowanych stanowią naruszenie Czwartej Konwencji Genewskiej. Osiedla te stanowią również poważną przeszkodę w osiągnięciu wszechstronnego, sprawiedliwego i trwałego pokoju”.
To fundamentalne stanowisko Kanada utrzymuje konsekwentnie zarówno pod rządami liberalnych, jak i konserwatywnych rządów, od czasu podpisania w Waszyngtonie w 1993 r. porozumienia Izrael-OWP, nieformalnie znanego jako Porozumienie z Oslo.
Bardziej skrajni członkowie rządu Netanjahu otwarcie wzywają do usunięcia ludności palestyńskiej ze Strefy Gazy i zastąpienia jej osadami żydowskimi.
Podczas gdy przywódcy izraelscy wskazali masakrę z 7 października jako powód do wycofania koncepcji dwóch państw, urzędnicy amerykańscy uznali, że wydarzenia te jedynie potwierdzają potrzebę rozwiązania dwupaństwowego.
„Ataki z 7 października powinny być pobudką dla wszystkich, że należy znaleźć rozwiązanie, które zaspokoi uzasadnione aspiracje narodu palestyńskiego, zapewniając jednocześnie bezpieczeństwo narodowi izraelskiemu” – powiedział w zeszłym miesiącu rzecznik Departamentu Stanu Matt Miller. . „Uważamy, że najlepszym sposobem na osiągnięcie tego jest utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego”. W Davos, gdzie Światowe Forum Ekonomiczne zebrało się na dorocznej konferencji, sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w środę delegatom, że poszanowanie Oslo i zasady dwóch państw nie podlega negocjacjom.
Nie ma odbudowy bez rozwiązania dwupaństwowego
Urzędnicy amerykańscy ostrzegli także, że inne kraje nie wniosą żadnego wkładu w odbudowę Gazy po wojnie, dopóki nie zobaczą, że Izrael nieodwołalnie wkroczył na jasną ścieżkę prowadzącą do dwóch państw.
Podczas jednej z prezentacji w Davos oszacowano, że koszty samej odbudowy mieszkań, bez uwzględnienia infrastruktury publicznej, wyniosą około 15 miliardów dolarów.
„Nie będziemy się zajmować na przykład odbudową Gazy, tylko po to, by za rok lub pięć lat ją ponownie zrównać z ziemią, a potem zostać poproszeni o jej ponowną odbudowę” – powiedział Blinken na marginesie Davos , twierdząc, że takie właśnie przesłanie otrzymał od przywódców arabskich.
za cbc