W niedzielę 14 stycznia 2024 odbył się tradycyjny Opłatek Rodziny Radia Maryja w Kanadzie, przygotowany jak zawsze przez p. Joannę Strzeżek przewodniczącą organizacji. Z powodu choroby nie przybył o. Jacek Cydzik opiekun duchowy RRMwK. Z Torunia przyjechał znany wszystkim z anteny radia o. Benedykt Cisoń. Znakomitą kolację przygotowała kuchnia pod batutą Jana Gromady, a Kinga Mitrowska wystąpiła z pięknym koncertem Bożonarodzeniowym. Poniżej przedstawiamy zapis rozmowy z o. Benedyktem.

O. Benedeykt Cisoń: Pragnę przekazać gorące i serdeczne pozdrowienia od Ojca Dyrektora Tadeusza Rydzyka, od wszystkich ojców posługujących w radiu, posługujących w sanktuarium, które jest wotum wdzięczności za świętego Jana Pawła II, wybudowane przez Polaków w Polsce i zagranicą; całą rodzinę Radia Maryja.
Wiadomo, że przeżywamy to wszystko, co dotyczy naszej wiary, ale też naszej Ojczyzny i wiemy, że musimy się kierować zdrowym rozsądkiem, właściwie oceniać to, co się dzieje, jakie propozycje idą od nowego rządu, nowej władzy.
Jednocześnie solidaryzować się z wielką życzliwością, aby odbudować naszą sytuację i kondycję moralną, duchową, też patriotyczną, żeby nie występować jedni przeciwko drugim, bo może to doprowadzić do jakiegoś takiego wymiaru zaostrzenia, zaognienia sytuacji, która doprowadzi do realnej wojny polsko-polskiej.
– Wojny domowej?
– Wojny domowej albo wejścia innych. My potrzebujemy solidarności, potrzebujemy życzliwości, wzajemnego zrozumienia; zrozumienia w rodzinach i wzajemnego dialogu jedni z drugimi
Musimy się wzajemnie zacząć słuchać i przekonywać na argumenty, a nie na inwektywy.
Zbudowano osiem gwiazdek, zbudowano obecny rząd, obecną koalicję i już widzimy. Jedni nazywają 15 października, inni „13 grudnia”.
Natomiast jeżeli my zaczniemy budować nowy porządek, jakąś nową alternatywę czy opozycję znowu inwektywami, to to pogłębia nienawiść. A my jako ludzie wierzący, jako ci, którzy żyją dziedzictwem ponad 1050 lat chrześcijaństwa, musimy żyć Ewangelią, czyli uświadamiać grzech, nie występować przeciwko człowiekowi, prowadzić go do nawrócenia.
Jest taka jedna modlitwa w Radiu Maryja każdego dnia po różańcu o 12:30 do świętego Józefa o mądrość, o jedność i solidarność wszystkich Polaków.
– Jak Ojciec ocenia kondycję duchową Polski i Europy? My tutaj, w Kanadzie, żyjemy w takiej rzeczywistości, która wydaje się być ostrzeżeniem dla tego, co może być Polsce, a co dzieje się już w Europie.
– W Europie w zachodnim świecie, w zachodniej cywilizacji chrześcijańskiej tę kondycję bardzo trafnie określał zawsze Jan Paweł II, określał Benedykt XVI. I teraz możemy powiedzieć też określa papież Franciszek, a mianowicie on to tak obrazowo określił, że mamy „świętość wdów”. Natomiast młode pokolenie jest martwe, jest duchowo martwe. Ono szuka zupełnie innych wartości. I to jest kwestia nie tylko Europy, nie tylko świata zachodniego, ale to jest również kondycja naszych rodzin, że często widzimy zaangażowanych, bardzo mądrych, bardzo światłych ludzi, dorosłych. Natomiast widzimy, jak w tę całą ideologię postmodernistyczną,  ideologię genderową wkracza młodzież i nie widzi problemu, nie widzi różnicy.
– Czy to nie jest tak, że ta młodzież jest uwiedziona? Bo przecież młodzi ludzie są z natury idealistyczni? Człowiek jak wkracza w życie, to chce się kierować właśnie rzeczami wyższymi, duchowymi. Przynajmniej tak mi się wydawało, że młodzież jest idealistyczna. Poszukująca.
– Młodzież jest zwiedziona. Pytanie jest, czy my chcemy z tą młodzieżą pójść, by dojść do pewnego momentu ich drogi, żeby na tej drodze, jak Jezus z uczniami do Emaus, wyjaśniać im, co naprawdę się wydarzyło i że trzeba się nawrócić, że trzeba się spotkać przy Eucharystii. Bo jeżeli my zostaniemy w miejscu, nie pójdziemy z młodzieżą, to oni pójdą zwiedzeni, w przepaść.
W Toruniu jest taka legenda o flisaku, który zagrał melodię taką, jaką żaby chciały słyszeć i wyprowadził je do Wisły, by je utopić.
My musimy stanąć i powiedzieć; Drodzy, drogie dzieciaki, droga młodzieży! Drodzy zwiedzeni, również dorośli, nie idźcie za tą melodią.
– Szukajcie prawdy.
– Szukajcie prawdy. Posłuchajcie nas. Ale jeśli my będziemy stali spokojnie, będziemy obserwatorami, to będzie masakra.
– Bardzo dziękuję. Pozdrowienia gorące dla całej załogi Radia Maryja.
– Bardzo gorące pozdrowienia dla wszystkich tych, którzy modlitwą, słowem, czynem budują to, co polskie, to co katolickie. No i są z Gońcem w Kanadzie i są z Radiem Maryja i Telewizją Trwam. Bardzo, bardzo dziękuję.

 

 

 

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU