Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Macdonald-Laurier, dwie trzecie Kanadyjczyków sprzeciwia się postawom „marksizmu kulturowego”, co odzwierciedla „niezwykłe” podobieństwo w tendencjach opinii z ich amerykańskimi i brytyjskimi odpowiednikami.
Badanie wykazało minimalne różnice w tych kwestiach między Kanadyjczykami francuskojęzycznymi i anglojęzycznymi. Jednak Kanadyjczycy generalnie wykazują większe zaufanie do przedstawicieli elit, w tym dziennikarzy, nauczycieli i naukowców, niż obywatele szerszej anglosfery.
Badanie wykazało niemal powszechne odrzucenie „kultury anulowania”, krytycznej teorii dotyczącej rasy/historii oraz niektórych kwestii związanych z transpłciowością. Występuje też silny sprzeciw wobec postrzegania Kanady jako kraju z gruntu rasistowskiego i odrzucenia segregacji rasowej w szkołach.
Raport Instytutu Macdonald-Laurier (MLI) analizuje „wojny kulturowe” – zderzenie między socjalizmem kulturowym a liberalizmem kulturowym i konserwatyzmem w kwestiach takich jak wolność słowa , prawda obiektywna, uczciwy proces sądowy i dziedzictwo narodowe, i opiera się na ankiecie przeprowadzonej przez Maru Voice Canada w dniach 18–20 września 2023 r.
Eric Kaufmann, autor raportu, określa osoby opowiadające się za wyrównywaniem rezultatów i szeroką ochroną dla grup historycznie marginalizowanych mianem „socjalistów kulturowych”. Definiuje „przebudzone” jednostki jako socjalistów kulturowych, którzy szczególnie postrzegają marginalizowane grupy tożsamości rasowej i seksualnej, a także kobiety, jako święte.
„Przebudzeni socjaliści kulturowi mają tendencję do postrzegania społeczeństwa jako zorganizowanego przez hierarchie władzy składające się z białej supremacji, patriarchatu i heteronormatywności” – stwierdza Kaufmann, starszy pracownik MLI i profesor polityki na Uniwersytecie Buckingham w Wielkiej Brytanii.
„Ich celem jest zatem obalenie systemów strukturalnego rasizmu, seksizmu, homofobii i transfobii”.
Wśród ankietowanych 4 do 1 sprzeciwiło się operacji zmiany płci u nieletnich poniżej 16 roku życia. Kanadyjczycy chcą też by informować rodziców, jeśli dzieci poniżej 16 roku życia zmieniają sobie zaimki w szkole, a także sprzeciwiali się udziałowi „kobiet transpłciowych” w kobiecych zawodach sportowych.
W raporcie odnotowuje się również powszechne przekonanie (przewagą 78–22 procent), że „poprawność polityczna posunęła się za daleko” oraz preferencję dla neutralnego podejścia do kwestii społecznych, przy wyraźnych różnicach politycznych.
W raporcie zauważono, że postawy respondentów były często podzielone ze względu na kwestie polityczne. „Chociaż 52 procent wyborców torysów i PPC twierdzi, że tolerowanie rasistowskiej, seksistowskiej lub homofobicznej wypowiedzi w Internecie jest ceną, którą warto zapłacić za wolność słowa, zgadza się z tym zaledwie 24 procent wyborców lewicy” – stwierdza Kaufmann.
Wyniki badania wskazują jednak, że stosunkowo duże zaufanie Kanadyjczyków do instytucji i elit kulturalnych pozwala tym grupom na znaczną swobodę w kształtowaniu tematów dyskusji publicznej, często z pominięciem innych kwestii.
„Większość Kanadyjczyków ufa profesorom, pokładając stosunkowo duże zaufanie w instytucjach w dużym stopniu zdominowanych przez progresywistów” – pisze Kaufmann.
Respondenci wyrazili sprzeciw wobec usuwania pomników postaci historycznych, takich jak premier John A. Macdonald, oraz nadmiernej dyskusji na temat rasy.