Nowe zalecenia przewidują wzrost kar za nielegalne parkowanie na ulicy z 30 do 75 dolarów, a parkowanie na ścieżce rowerowej może kosztować kierowców 200 dolarów.
Opublikowano 20 lutego 2024 o 17:22. Ostatnia aktualizacja 20 lutego 2024 o 18:02.
Mandaty za wykroczenia związane z parkowaniem w Toronto znacznie wzrosną, ponieważ miasto chce utrzymać pojazdy w ruchu i jednocześnie zebrać dodatkowe fundusze.
Przegląd przeprowadzony przez władze miasta, w którym porównano mandaty w Toronto z mandatami w innych kanadyjskich miastach, wykazał, że za wykroczenia związane z parkowaniem na ulicach można wystawiać wyższe mandaty. Zeszłej jesieni podobne posunięcie dotyczyło parkingów miejskich i prywatnych.
W raporcie wymieniono 123 wykroczenia związane z parkowaniem pojazdu, zatrzymywaniem i staniem na ulicach miast, za które mogą grozić znacznie wyższe kary.
Radna Jennifer McKelvie stwierdziła: „Odkryliśmy, że na przykład na miejskich posesjach kara wynosi około 30 dolarów. Podwyżka do 75 dolarów sprawia, że ludzie dwa razy zastanowią się, zanim zostawią samochód w miejscu, w którym nie powinni”.
Niektóre z proponowanych podwyżek obejmują parkowanie na ścieżkach rowerowych – wzrost ze 150 do 200 dolarów, niepłacenie w automatach parkingowych – wzrost z 30 do 75 dolarów, brak pozwolenia tam, gdzie jest ono wymagane, będzie teraz kosztować 75 dolarów, podobnie jak parkowanie lub zatrzymywanie się w strefie, w której znajdują się znaki tego zabraniają
Pełną listę wykroczeń związanych z parkowaniem, które miałyby zostać skorygowane, można znaleźć w raporcie.
Szacuje się, że miasto mogłoby uzyskać dodatkowe 62 miliony dolarów przychodów ze wzrostu wysokości mandatów, choć władze miasta sugerują, że będzie to prawdopodobnie około 40–50 milionów dolarów.
Miasto rozważa także wprowadzenie nowych wykroczeń dotyczących stanowisk do ładowania pojazdów elektrycznych na parkingach przy ulicach, aby można było wystawiać mandaty za korzystanie z nich bez ładowania.