Rząd federalny planuje utworzyć „Kanadyjską Komisję ds. Bezpieczeństwa Cyfrowego”, która będzie regulować działania firm zajmujących się mediami społecznościowymi “w celu  zmniejszenia ryzyka wyrządzenia użytkownikom szkód w Internecie”.

Minister sprawiedliwości Arif Virani przedstawił w poniedziałkowe popołudnie długo zapowiadaną ustawę o szkodach w Internecie, a utworzenie nowego organu regulacyjnego to tylko jedno z proponowanych  środków.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ustawa o krzywdzeniu w Internecie przewiduje wysokie kary za wypowiadanie się w Internecie w niewłaściwy sposób a nawet dożywotnie więzienie za mowę nienawiści.

Projekt ustawy może skutkować karą dożywotniego więzienia lub karą grzywny w wysokości 20 000 dolarów za posty, które rząd definiuje jako „mowę nienawiści” ze względu na płeć, rasy lub z powodu innych kategorii.

Nowe przepisy, zawarte w ustawie Bill C-63, mają na celu utworzenie nowego organu regulacyjnego usług mediów społecznościowych i powołanie rzecznika praw obywatelskich.

Ma to przeciwdziałać krzywdom w rodzaju nielegalnego udostępnianie czyichś intymnych obrazów, w tym fałszywych obrazów stworzonych przez sztuczną inteligencję, a także treści wykorzystywanych do cyberprzemocy, nawoływania do samookaleczenia lub nawoływania do przemocy, terroryzmu a także mowie nienawiści nienawiści.

Prawo ma na celu przyznanie nowej komisji ds. bezpieczeństwa cyfrowego uprawnień do „nakazywania usunięcia treści, które stanowią wiktymizację seksualną dziecka lub rewiktymizację osoby, która przeżyła”, a także intymnych zdjęć udostępnianych bez zgody danej osoby i innych treści. Firmy internetowe,  zasadniczo muszą przestrzegać „obowiązku odpowiedzialnego działania”, i usunąć taki materiał w ciągu 24 godzin.

Zgodnie z nową ustawą użytkownicy będą mogli złożyć skargę do samej platformy lub do nowego regulatora.

Liberałowie znowelizują także kodeks karny, aby wprowadzić surowsze kary za istniejące przestępstwa związane z propagandą nienawiści, a także zmieniają kanadyjską ustawę o prawach człowieka, Canadian Human Rights Act, tak aby uwzględnić mowę nienawiści w Internecie jako formę dyskryminacji.

W okresie poprzedzającym złożenie projektu ustawy przywódca konserwatystów Pierre Poilievre zasygnalizował swój sprzeciw, twierdząc, że  rząd Trudeau weźmie na celownik wolność słowa w Internecie, pod pretekstem zabiegania o dobro dzieci..;