Jak dowiedział się poseł Sebastian Kaleta za sprawą odpowiedzi na interpelację posłów Suwerennej Polski rząd Donalda Tuska nie planuje przeprowadzania referendum w sprawie ewentualnego wejścia naszego kraju do strefy euro. Zamiast tego ew. akcesja nastąpi tylko na mocy… decyzji rządu! Oznaczałoby to złamanie konstytucyjnych zabezpieczeń i obejście negatywnego stanowiska prezesa NBP, co do rezygnacji ze złotego i przyjęcia europejskiej waluty.
W odpowiedzi na wspólną interpelację posłów Suwerennej Polski MF odpisuje, że rząd Tuska zakłada wejście Polski do strefy euro wyłącznie na podstawie decyzji RZĄDu po uznaniu spełnienia warunków. Uważają, że referendum w tej sprawie się już odbyło i to rząd zdecyduje nie czy, ale kiedy Polska do strefy euro wejdzie. Co więcej, MF stwierdza, że ewentualne referendum w sprawie wejścia do strefy euro byłoby dla rządu niewiążące.
Maciej Wośko, redaktor naczelny „Gazety Bankowej”, wskazywał na rozpoczętą wraz z nowym rokiem akcję medialną promocji euro jako nowej, polskiej waluty! Entuzjastyczne teksty de facto promujące akcesję Polski do eurozony opublikowały i „Rzeczpospolita” czy portal wyborcza.biz.
Przeciwnikiem utraty własnej waluty jest prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński, który uznaje, że Polska nie jest jeszcze gotowa na taki ruch, a posiadanie własnej waluty daje polskiej gospodarce pole do elastycznych działań .