W Warszawie doszło do ataku na cztery autobusy miejskie. W niektórych wybite są szyby. Według doniesień „Faktu” pojazdy miały zostać ostrzelane z wiatrówki.
Do zdarzenia doszło w sobotę w godzinach przedpołudniowych na ulicy Marszałkowskiej, nieopodal skrzyżowania z ul. Hożą. Wtedy to nieznany sprawca ostrzelał cztery autobusy komunikacji miejskiej. Prawdopodobnie użył do tego wiatrówki.
Ostrzelane autobusy obsługiwały linie: 131, 522, 525 i 520.
Jak poinformował podkom. Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji, funkcjonariusze sprawdzają obecnie monitoringi oraz poszukują świadków zdarzenia.
W wyniku ataku na miejskie autobusy nikt nie został ranny. Mocno uszkodzone zostały jednak same pojazdy. Zniszczeniu uległa część szyb i karoseria.
Jeden z uczestników zdarzenia, którego cytuje “Miejski Reporter”, siedział przy szybie, w którą trafił strzał.
“Miałem słuchawki na uszach, więc nie słyszałem samego zdarzenia, tylko widziałem jak coś szybko walnęło w szybę. 4 autobusy dotarły parę minut później. Pasażerowie byli zaskoczeni i zdenerwowani co się dzieje” – relacjonował mężczyzna.
Nikomu nic się nie stało i nikt nie został zatrzymany.