Tajny raport RCMP ostrzega, że Kanadyjczycy mogą zbuntować się, gdy zorientują się, jak bardzo są spłukani
Autorzy raportu od samego początku ostrzegają, że niezależnie od obecnej sytuacji, „prawdopodobnie w ciągu najbliższych pięciu lat ulegnie ona dalszemu pogorszeniu”.
Tajny raport RCMP ostrzega rząd federalny, że w Kanadzie może dojść do niepokojów społecznych, gdy obywatele zdadzą sobie sprawę z beznadziejności swojej sytuacji ekonomicznej.
„Nadchodzący okres recesji […] przyspieszy spadek poziomu życia, którego młodsze pokolenia już doświadczyły w porównaniu z pokoleniami wcześniejszymi” – czytamy w raporcie zatytułowanym Whole-of-Government Five-Year Trends for Canada.
„Na przykład jest mało prawdopodobne, aby wielu Kanadyjczyków poniżej 35 roku życia kiedykolwiek było w stanie kupić mieszkanie” – czytamy.
Raport, oznaczony jako tajny, ma stanowić „specjalną informację operacyjną”, którą można rozpowszechniać wyłącznie w RCMP i wśród „decydentów” w rządzie federalnym.
Mocno zredagowana wersja została upubliczniona w wyniku prośby o dostęp do informacji złożonej przez Matta Malone’a, adiunkta prawa na Uniwersytecie Thompson Rivers w Kolumbii Brytyjskiej.
Autorzy raportu od samego początku ostrzegają, że niezależnie od obecnej sytuacji Kanady „prawdopodobnie w ciągu najbliższych pięciu lat ulegnie ona dalszemu pogorszeniu”.
Oprócz pogarszania się standardów życia RCMP ostrzega również przed przyszłością w coraz większym stopniu definiowaną przez nieprzewidywalną pogodę i katastrofy sezonowe, takie jak pożary i powodzie. Autorzy raportu ostrzegają przede wszystkim, że Kanada stoi w obliczu „rosnącej presji, aby scedowała terytoria arktyczne”.
Innym ważnym tematem raportu jest to, że Kanadyjczycy będą coraz bardziej rozczarowani swoim rządem, co autorzy w większości przypisują „dezinformacji”, „teoriom spiskowym” i „paranoi”.
„Organy egzekwowania prawa powinny spodziewać się ciągłej polaryzacji społecznej i politycznej podsycanej kampaniami dezinformacyjnymi i rosnącą nieufnością do wszystkich instytucji demokratycznych” – czytamy w jednym z „nadrzędnych punktów raportu”.
Jak na ironię, wśród bardziej zredagowanych sekcji raportu znajduje się jedna z podtytułem „erozja zaufania”. „W ciągu ostatnich siedmiu lat w świecie zachodnim nastąpiła wyraźna polaryzacja społeczna i polityczna” – czytamy w częściowym pierwszym zdaniu, a cała pozostała część została usunięta przez rządową cenzurę.
Pióro cenzora usunęło także większość sekcji ostrzegającej przed „paranoicznym populizmem”. „Wykorzystując rosnącą polaryzację polityczną i teorie spiskowe, populiści chcą dostosować swoje przesłania tak, aby były atrakcyjne dla ruchów ekstremistycznych” – czytamy w jednym, niezaciemnionym zdaniu w tej sekcji.
Jeśli chodzi o pogarszający się poziom życia i niedostępność własności domów, ostrzeżenia RCMP są rzeczywiście zgodne z dostępnymi statystykami.
Produktywność Kanady – mierzona jako PKB na mieszkańca – wykazuje tendencję spadkową co najmniej od lat 80. XX wieku. Jednak w ostatnich latach zjawisko to uległo dramatycznemu przyspieszeniu – nawet pomimo wzrostu wydajności na pracownika w wielu porównywalnych krajach.
Analiza przeprowadzona w zeszłym roku przez ekonomistę z Uniwersytetu Calgary, Trevora Tombe’a, wykazała, że gdyby Kanada jedynie dotrzymywała kroku wzrostowi produktywności w USA przez ostatnie pięć lat, kanadyjskie zarobki na mieszkańca byłyby o 5500 dolarów wyższe niż obecnie.
Tymczasem, jak wynika z grudniowej analizy przeprowadzonej przez RBC , przystępność cenowa mieszkań osiągnęła „najgorszy w historii” poziom na większości głównych rynków Kanady. Średnio nawet mieszkania są obecnie tak niedostępne, że tylko 44,5 procent kanadyjskich gospodarstw domowych miało wystarczające dochody, aby je kupić po obecnych cenach. Jeśli chodzi o domy jednorodzinne, jedynie 25 proc. najbogatszych kanadyjskich gospodarstw domowych miało nadzieję na taki dom.
„Prognozy gospodarcze na następne pięć lat i dłużej są ponure” – czytamy w ocenie RCMP na resztę dekady, dodając nawet cytat francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona, że „koniec dobrobytu” jest bliski.
za National Post