Bibliotekarka z Ontario została zwolniona ze stanowiska po tym, jak w artykule opublikowanym w lokalnej gazecie sprzeciwiła się tajnej cenzurze konserwatywnych książek i usuwaniu ich z bibliotek
19 marca Biblioteka Publiczna Niagara-on-the-Lake zwolniła swoją dyrektor generalną Cathy Simpson po zawieszeniu jej w związku z opinią , którą napisała w The Lake Report, argumentując przeciwko temu, co faktycznie jest cenzurą w bibliotekach.
„Poglądy niezgodne z postępowymi programami rzadko są reprezentowane w zbiorach bibliotecznych, a każdego, kto to kwestionuje, określa się mianem bigota” – napisała w artykule z 22 lutego.
W swoim artykule, do napisania którego została zaproszona przez lokalną gazetę, Simpson ujawniła, że choć może nie jest to od razu zauważalne, biblioteki coraz częściej podlegają cenzurze, głównie poprzez wykluczanie książek przedstawiających punkty widzenia sprzeczne z lewicową myślą polityczną.
„Ta ukryta cenzura bibliotek przybiera dwie formy: energiczną obronę książek promujących różnorodność tożsamości, ale słabą lub żadną obronę książek promujących różnorodność punktów widzenia oraz zakup książek promujących idee „postępowe” zamiast „tradycyjnych”” – wyjaśniła.
Dodała, że bardziej konserwatywne poglądy są często tłumione w bibliotekach jako „szkodliwe”.
Simpson przywołała przypadek z 2019 r., kiedy aktywistki LGBT próbowały uniemożliwić pisarce i feministce Megan Murphy wypowiadanie się w Bibliotece Publicznej w Toronto na temat wpływu „praw” osób transpłciowych na kobiety i dzieci.
Jednak działacze LGBT obrazili się za jej artykuł, zwłaszcza że Simpson nawiązała do Fundacji Przeciwko Nietolerancji i Rasizmowi (FAIR), amerykańskiej organizacji praw obywatelskich.
Wkrótce po opublikowaniu artykułu niejaki Matt French napisał do lokalnego serwisu informacyjnego NiagaraNow, argumentując, że Simpson promuje „prawicową propagandę”.
Dyrektor wykonawcza FAIR Monica Harris, która twierdzi, że jest „czarną lesbijką”, odpowiedziała na zwolnienie Simpsona w tekście opublikowanym przez National Post .
„Chociaż prawdą jest, że FAIR rzucił wyzwanie programom różnorodności, równości i włączenia społecznego (DEI) w instytucjach publicznych, ważne jest, aby zrozumieć kontekst i podstawę tych wyzwań” – wyjaśniła.
„Misja i zasada założycielska FAIR są ucieleśnione w dziedzictwie Martina Luthera Kinga Jr., człowieka z dumą cytowanego na stronie głównej FAIR: „Wszyscy powinniśmy być oceniani na podstawie naszego charakteru, a nie koloru naszej skóry” – wyjaśnia Harris.
Niemniej jednak rada biblioteki uznała, że artykuł Simpson spowodował, że pracownicy biblioteki stracili zaufanie do jej kierownictwa i w rezultacie zwolnili dyrektor generalną, po prawie 10 latach pracy, zaledwie trzy lata przed nabyciem przez nią uprawnień do emerytury.
Decyzja komisji zdaje się potwierdzać to, co Simpson argumentowała w swoim artykule, a mianowicie, że dążenie do umieszczenia szerszego zakresu poglądów politycznych na półkach bibliotecznych spotyka się z cenzurą i atakami osobistymi.
„Prawdziwą swobodę czytania będziemy mogli uzyskać dopiero wtedy, gdy autorzy nie będą się już bać pisać na jakikolwiek temat, wydawcy nie będą już przedkładać tożsamości autora nad wartość jego dzieła, nauczyciele nie będą już przedstawiać uczniom tylko jednego punktu widzenia na dany temat, a pracownicy bibliotek zapewnią że zbiory będą zrównoważone, tak aby uwzględniały różne punkty widzenia na kontrowersyjne tematy” – napisała Simpson.