1 kwietnia Kanadyjczycy w całym kraju protestowali przeciwko podwyżce federalnego podatku od emisji dwutlenku węgla, która ich zdaniem czyni życie jeszcze bardziej trudnym dla osób już borykających się z kłopotami finansowymi.
Federalny podatek węglowy wzrósł z 65 dolarów za tonę emisji gazów cieplarnianych do 80 dolarów 1 kwietnia i ma rosnąć, aż w 2030 roku osiągnie 170 dolarów za tonę.
Rita Abouarrage, która była obecna podczas protestu na Parliament Hill w Ottawie, powiedziała, że została zmuszona do ponownego zamieszkania z rodzicami, mimo że pracowała na pełny etat i otrzymywała wynagrodzenie wyższe niż płaca minimalna.
„Nie stać mnie na mieszkanie za 2000 dolarów, a potem jedzenie, opłacenie samochodu, ogrzewania i prądu to za dużo” – stwierdziła.
Abourrage ubolewała również, że jednocześnie politycy „dają sobie podwyżki, a my stajemy się coraz biedniejsi”.
1 kwietnia parlamentarzyści otrzymali 4,4-procentową podwyżkę płac, co oznacza, że ich pensje wzrosną o 8500 dolarów, przekraczając 200 000 dolarów rocznie.
Premier Justin Trudeau powiedział reporterom 1 kwietnia kanadyjska ulga węglowa wzrośnie w tym samym czasie co podatek, co „zwróci więcej pieniędzy do kieszeni ośmiu z 10 kanadyjskich rodzin” i poprawi przystępność cenową.
People across Canada are protesting Canada's carbon tax increasing by 23% today.
Canadians cannot afford to live anymore.
They want Justin Trudeau to remove the carbon tax and to resign.
🔊 …. Music 🚨🚨🚨 pic.twitter.com/t2aS694U4F
— Wall Street Silver (@WallStreetSilv) April 1, 2024
„Zarówno walczymy ze zmianami klimatycznymi, jednym z najskuteczniejszych sposobów, a także przywracamy ludziom więcej pieniędzy dzięki czekom, które dostają cztery razy w roku” – powiedział.
Tymczasem konserwatyści, cytując dane parlamentarnego urzędnika ds. budżetu, argumentują, że ogólny skutek podatku pogarsza sytuację finansową ośmiu na dziesięciu Kanadyjczyków w czasie kryzysu związanego z kosztami utrzymania i wzywają do jego zniesienia.
Przedstawicielka branży rolniczej Janet Krayden, konsultantka w Crystal Clear Connections, ostrzegła protestujących na Parliament Hill, że kanadyjscy rolnicy stoją „pod ścianą” z powodu przepisów rządowych.
Powiedziała, że federalny podatek węglowy zwiększa koszty środków produkcji rolników, takich jak nawozy i paliwo. Koszt ten zostaje następnie przerzucony na konsumentów
Po serii przemówień na Wzgórzu Parlamentarnym prawie 100 protestujących maszerowało na most Macdonald-Cartier między Ottawą a Gatineau, aby tam demonstrować. Policja w Ottawie ogłosiła w mediach społecznościowych, że planowane demonstracje w centrum miasta „mogą spowodować opóźnienia lub zakłócenia w ruchu drogowym”.
Protestujący zebrali się w około 15 innych miejscach w Kanadzie , w tym na autostradach i wiaduktach, niosąc transparenty wzywające rząd federalny do „zmniejszenia podatku”. Protestujący w pojazdach okazali swoje poparcie dla tego przesłania, trąbiąc klaksonami.
Na wiecu pod hasłem „Axe The Tax” w Nanaimo w Kolumbii Brytyjskiej przywódca konserwatystów Poilievre nazwał podwyżkę podatku od emisji dwutlenku węgla „okrutnym żartem na Prima Aprilis z Kanadyjczyków”, który przyczyni się do zwiększenia obrotów w bankach żywności.
„Jeśli opodatkujesz rolnika, który uprawia żywność, kierowcę ciężarówki przewożącego żywność, opodatkujesz wszystkich, którzy ją kupują” – powiedział.