Czy musimy być Polakami, czy chcemy być Polakami ? – a co za tym idzie, czy chcemy przetrwać i istnieć jako Naród Polski ? – te zdaje się retoryczne pytania cisną się jednak do rozpalonych głów części społeczeństwa polskiego ! Idą za tym także inne ważne pytania, czy chcemy zachować wiarę rzymskokatolicką, czy chcemy być chrześcijanami, czy chcemy przestrzegać zasad, które zostawił nam Jezus Chrystus, a za nim przypominał polski papież Jan Paweł lI ?! Zasadne te pytania, bo w czasie, gdy młodzi ludzie w Polsce otwarcie, świadomie, lub zupełnie nie świadomie deklarują, że są komunistami. Oni to właśnie deklarują gotowość do obalenia obecnego porządku świata ! W ich oczach świata niedoskonałego, wręcz złego ze względu na wyznawanie religii. Oni i nie tylko oni chcieli by też dialogu z naszymi sąsiadami – państwami, (co nie jest przecież niczym złym), ale bez względu na to jakimi te państwa są, przyjmując ich nie ukrywaną doktrynę imperialistyczno – hegemonistyczną, godząc się na podporządkowanie, czyli dobrowolne zniewolenie. Bo czym nazwać niezrównoważony, niekorzystny dla Polski handel z Rosją i Niemcami. Niemcy i Rosja z Putinem za pomocą dwóch nitek gazociągu “Nord Stream” próbowali “kręcić lody” uzależniając i podporządkowując sobie, gospodarczo i politycznie, nie tylko Polskę, ale Europę.
Taką to Europę widziano w przyszłości, niby bez Rosji, ale z Rosją i to nie zmienioną, tylko “taką jaka ona jest !”, a jaka jest, każdy dostrzec może !
Jak Niemcy ingerują w Polskie sprawy każdy widzi, pierwsza lepsza inwestycja w Polsce nie uchodzi ich uwagi. Będą robić wszystko by nie powstał Centralny Port Komunikacyjny i inne ważne dla rozwoju Polski inwestycje, zresztą zgodnie z zamierzeniem rządu premiera Tuska.
Będą niektórzy krzyczeć głośno, że przecież jesteśmy “Europejczykami”, a taki port mają Niemcy.
Nie bacząc wszakże na to, że jest Polska jeszcze, powinna być dumą każdego Polaka, to Polska powinna być najważniejsze, bo jest najważniejsza i w Polsce powinny powstawać wielkie inwestycje na miarę polskiego dumnego narodu. Bo to Polska właśnie może być przykładem (niestety, nie pod rządami premiera Tuska) demokracji, praworządności i pracowitości. Polska, kraj dynamicznie rozwijający się, właściwie rozwinięty, nie bez powodu wywołujący autentyczny podziw Świata.
A ta Europa zarządzana przez Niemcy próbuje owinąć Polskę wokół siebie i wziąć pod siebie, zarzucając nam (o ! ironio !, co za bezczelność i pogarda !), brak doświadczenia w demokratycznym rządzeniu, to mówią Niemcy ! – sprawcy tylu nieszczęść w Europie i na Świecie, weźmy tylko obie wojny światowe !!!
A przecież to właśnie Polacy między innymi pisali prawo europejskie, prawo rzymskie już w średniowieczu (Pawel Włodkowic) tworząc cywilizację Europy Zachodniej, które to prawo tak teraz jest szeroko gwałcone.
Bo to Niemcy firmowane przez Unię Europejską narzucają nam swoje prawo, dyktują co mamy robić, stosując bezczelnie szantaż finansowy, mając za nic Polską Konstytucję, polskie prawo, posługując się przy tym posłusznymi im polskimi europosłami, wybranymi przecież przez Naród Polski i temu Narodowi służyć winnymi !
To oni polscy europosłowie są w awangardzie tych, którzy uważają, że nie muszą być Polakami, bo są “Europejczykami”, jeśli nawet nie mówią tego głośno, to świadczą o tym ich antypolskie głosowania w Parlamencie Europejskim.
Tak przecież być nie może !
Chcę wobec tego, by odświeżyć ich umysły, przypomnieć słowa Papieża Polaka Świętego Jana Pawła II, którego akurat teraz 2 kwietnia mija rocznica śmierci.
Święty Jan Paweł lI, fizycznie nieobecny od 2005 roku, ale pozostały jego słowa, jego nauka. Już w pierwszym roku swojego pontyfikatu w czerwcu 1979 roku odwiedził Polskę. Na zakończenie pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny w dniu 9 czerwca 1979 r. na krakowskich Błoniach wypowiedział do swoich rodaków bardzo ważne słowa. Słowa te brzmiały jak testament, podobnie jak odnowione wspomnianego już wcześniej na łamach “Gońca”, księdza dr Bolesława Domańskiego – “Prawdy Polaków”, ustanowione w Niemczech w 1938 r. Czy też tak jak “Dekalog Polska” z 1942 r. autorstwa pisarki, więźniarki obozów koncentracyjnych i bojowniczki o prawa człowieka Zofii Kossak Szczuckiej.
Jan Paweł lI powiedział wtedy w Krakowie: “Zanim stąd odejdę, proszę was abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię “Polska”, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością – taką jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym. Abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się i nie zniechęcili. Abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy.
Proszę was, abyście mieli ufność nawet wbrew każdej swojej słabości. Abyście zawsze szukali duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało. Abyście nigdy od niego nie odstąpili. Abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On wzywa człowieka. Abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest największa, która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu.
Proszę was o to przez pamięć i przez potężne wstawiennictwo Bogarodzicy z Jasnej Góry, przez pamięć św. Wojciecha, który zginął dla Chrystusa nad Bałtykiem, przez pamięć św. Stanisława, który legł pod mieczem królewskim na Skałce. Proszę was o to”.
Warto więc posłuchać tej prośby naszego największego autorytetu Jana Pawła II Świętego (tak ostatnio ohydnie przez niektórych dyskredytowanego) i głoszone prawdy przyjąć, lub odnowić i zastosować w codziennym życiu.
Nie może przecież być tak, by te święte słowa św. Jana Pawła II pozostały martwe. Minęło już 45 lat od pamiętnej, czerwcowej wizyty w Ojczyźnie świętego Jana Pawła II, to długi okres czasu, dlatego trzeba ciągle przypominać tym co zapomnieli i przekazać tym, którzy tych słów nie znają, ludziom młodym. By nie było tak, że funkcjonariusz policji, człowiek młody nie pozwalał księdzu by ten udzielił ostatniego namaszczenia umierającemu w skutek wypadku samochodowego chrześcijaninowi.
To nie powinno się zdarzyć w kraju rodzinnym św. Jana Pawła II, a jednak się zdarzyło !
Warto przypominać słowa Świętego Jana Pawła ll, warto je pamiętać, w dobie, kiedy to nowa władza próbuje odciąć polski naród od korzeni, rugując ze szkół niepodległościowo – patriotyczny kurs historii.
Papież Polak Święty na pewno chciałby, żeby Cały Naród Polski nie tylko miał oczy otwarte, ale i serce i duszę na swój kraj, na Polskę.

Jerzy Rozenek

 

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU