Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło w piątek rezolucję popierającą przyznanie statusu stałego członka Palestynie. Wśród 143 państw głosujących za rezolucją była Polska. Przeciw rezolucji było dziewięć państw, a 25 się wstrzymało od głosu.

Ponieważ przyznanie statusu stałego członka musi zatwierdzić Rada Bezpieczeństwa, Zgromadzenie Ogólne wezwało do ponownego rozpatrzenia wniosku w sprawie zapewnienia Palestyńczykom tego prawa.

W 2012 roku Palestyna stała się państwem obserwatorem niebędącym członkiem ONZ.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W ostatecznym projekcie porzucono sformułowanie, które stawiałoby Palestynę “na równi z państwami członkowskimi”. Jest tam m.in. zapis dotyczący kwestii głosowania: “Państwo Palestyna nie ma prawa głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym”.

Lista nowych przywilejów obejmuje m.in. przyznanie Palestynie prawa do wypowiadania się we wszystkich kwestiach, nie tylko tych związanych z Palestyńczykami i Bliskim Wschodem; do proponowania punktów porządku obrad i udzielania odpowiedzi w debatach; prawo do wyboru na przewodniczącego głównych komisji Zgromadzenia; prawo do udziału w konferencjach ONZ i międzynarodowych zwoływanych przez tę organizację.

18 kwietnia USA zawetowały szeroko popieraną uchwałę Rady Bezpieczeństwa, która torowałaby drogę do pełnego członkostwa Palestyny w ONZ. Zastępca ambasadora USA przy ONZ Robert Wood przyznał w piątek, że jego kraj głosował przeciw rezolucji, choć opowiada się za rozwiązaniem dwupaństwowym. Powtórzył, że istnieje proces uzyskania pełnego członkostwa w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Za najlepszy sposób zapewnienia Palestynie pełnego członkostwa w ONZ uznał bezpośrednie negocjacje z Izraelem. Jak dodał, Palestyna zachowuje status obserwatora. Nie ma m.in. prawa wyboru do Rady Bezpieczeństwa.

W przeciwieństwie do Rady Bezpieczeństwa na Zgromadzeniu Ogólnym, liczącym 193 członków, nie ma weta. Rezolucję zatwierdzono przytłaczającą większością głosów. Przedstawiciele większości wypowiadających się po głosowaniu państw poparli rozwiązanie dwupaństwowe konfliktu izraelsko palestyńskiego.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski

pap