Sejm rozpoczął trzydniowe posiedzenie. Posłowie zajmą się prezydenckim projektem ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Regulacje te mają wzmocnić zdolności do przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym, podprogowym oraz bezpośredniej agresji zbrojnej.

Prezydencki projekt o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa zmienia strukturę kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi oraz reguluje zasady użycia broni przez wojsko. Przepisy przygotowano w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego w konsultacji z Ministerstwem Obrony Narodowej.

Prezydent Andrzej Duda wyraził nadzieję podczas ostatniego posiedzenia RBN, że projekt zyska szerokie poparcie polityczne.

– Opinia ekspertów wojskowych, także przedstawicieli ministerstwa, właściwie jest jednolita, że tego typu ustawa jest nam bardzo potrzebna i że wprowadzi rozwiązania, które bazują na trudnych doświadczeniach tych właśnie prawie trzech lat, kiedy bronimy granicy. Te rozwiązania, które są potrzebne naszym żołnierzom do tego, by mogli w sposób należyty i jak najbardziej bezpieczny dla siebie, wykonywać swoje zadania, a przede wszystkim adekwatnie reagować – podkreślił prezydent Andrzej Duda.

Prezydencki projekt przewiduje też włączenie w proces kierowania obroną państwa marszałków Sejmu i Senatu. Zakłada również przekształcenie Dowództw: Generalnego i Operacyjnego w Dowództwo Połączonych Rodzajów Sił Zbrojnych.

Rozwiązania są odpowiedzią m.in. na nowe formy zagrożeń ze strony Federacji Rosyjskiej kierowane przeciwko Polsce, innym krajom unijnym oraz NATO.

Sejm uczcił też pamięć Janusza Rewińskiego – aktora, satyryka i posła na Sejm I kadencji – który zmarł w wieku 74 lat. Znany był m.in. z Kabaretu Olgi Lipińskiej, ról w filmach “Kiler”, “Kiler-ów 2-ów” Juliusza Machulskiego i “Ryś” Stanisława Tyma oraz serialu “Tygrysy Europy”.

Posłowie będą kontynuowali prace nad projektem autorstwa KO nowelizacji Kodeksu wyborczego. Rozszerza on uprawnienie do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich, do Sejmu i Senatu oraz do Parlamentu Europejskiego na wszystkich wyborców – zarówno w kraju, jak i za granicą; w wyborach samorządowych korespondencyjnie będą mogli głosować jedynie wyborcy z niepełnosprawnością oraz ci, którzy najpóźniej w dniu wyborów ukończyli 60 lat.

Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, korespondencyjnie mogą głosować osoby z orzeczeniem o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności albo te, które najpóźniej w dniu głosowania ukończyły 60 lat. Głosowanie korespondencyjne możliwe jest tylko w kraju.

W środę Sejm rozpocznie też prace nad poselskim projektem noweli ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych, który ma zniechęcić tzw. flipperów do spekulacji nieruchomościami. Projekt przewiduje – jak poinformowali wnioskodawcy – zmianę stawki podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC), która obecnie wynosi 2 proc. w przypadku zbycia nieruchomości. Lewica chce, żeby podatek wzrósł do 10 proc., gdy mieszkanie jest sprzedawane upływem roku od jego zakupu. Stawka PCC dla osób sprzedających mieszkanie przed upływem dwóch lat od zakupu miałaby wynosić 6 proc., a przed upływem trzech lat – 4 proc. Projekt tzw. ustawy antyflipperskiej złożyła Lewica, a został przygotowany wspólnie z warszawskim ruchem Miasto Jest Nasze.

W czwartek posłowie zajmą się projektem nowelizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni. Chodzi o projekt Polski 2050, który przewiduje wprowadzenie dwóch niedziel handlowych w miesiącu. Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 r. Od 2020 r. zakaz handlu nie obowiązuje w siedem niedziel w roku: ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w niedzielę przed Wielkanocą oraz w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie.

Marszałek Sejmu poinformował także, że izba nie zajmie się złożonym przez posłów Konfederacji projektem zmian w ordynacji podatkowej. Wyjaśnił, że pierwotnie pod projektem podpisanych było 16 posłów, ale Grzegorz Braun i Stanisław Tyszka dostali się do PE, co oznacza, że na dziś jest 14 podpisów pod projektem – o jeden za mało. Według Hołowni posłowie Konfederacji będą musieli jeszcze raz złożyć projekt.