Jak po raz pierwszy podał Better Dwelling , internetowe media zajmujące się nieruchomościami, w maju w Toronto było 317 200 bezrobotnych w porównaniu z 244 200 w Quebecu . Najnowszy raport na temat zatrudnienia przygotowany przez Statistics Canada podaje, że stopa bezrobocia w Toronto wynosi 7,9%, czyli znacznie powyżej krajowej wynoszącej 6,2% i zdecydowanie znacznie przewyższającej stopę bezrobocia w prowincji Quebec wynoszącą 5,1%.

Aby spojrzeć na to z innej perspektywy, StatsCan nie mierzy w tych statystykach tylko samego Toronto, ale raczej szerszy obszar Toronto, który jednak nie obejmuje Oshawy ani Hamilton.

Liczba pracujących w Toronto w wieku powyżej 15 lat wynosi 6 milionów w porównaniu z 7,4 milionami w całej prowincji Quebec.

Stopa bezrobocia w Toronto jest zwykle wyższa niż średnia krajowa lub prowincjonalna, więc fakt, że jest wyższa, nie jest szokujący. Ale liczby StatsCan powinny wzbudzić niepokój wszystkich.

W ciągu ostatniego roku liczba bezrobotnych w Toronto wzrosła z 231 100 przy stopie bezrobocia wynoszącej 5,9% do 317 200 osób bez pracy i 7,9%. Liczba ludności w wieku produkcyjnym na tym obszarze również wzrosła o 273 000, głównie z powodu imigracji.

W sierpniu ubiegłego roku Stats Canada wskazało, że populacja Kanady w wieku 15 lat i więcej rosła średnio o 81 000 miesięcznie, przewyższając wzrost liczby miejsc pracy.

„Biorąc pod uwagę tempo wzrostu populacji, aby wskaźnik zatrudnienia pozostał na stałym poziomie, wymagany jest wzrost zatrudnienia o około 50 000 miesięcznie” – stwierdził StatsCan .

W zeszłym roku nie osiągnęliśmy średniej liczby 50 000 miejsc pracy miesięcznie i w 2024 r. będziemy znacznie poniżej tego poziomu, mimo że liczba ludności stale rośnie, a rząd zwiększa liczbę tymczasowych pracowników i studentów zagranicznych, którzy otrzymują pozwolenia na pracę.