Torontońska Parada  Pride została przerwana i ostatecznie odwołana z powodu protestu pro-palestyńskich aktywistów, którzy zablokowali trasę.

Działania aktywistów były odpowiedzią na głośne antyizraelskie stanowisko Pride Toronto, które połączyło organizację z elementami pro-palestyńskimi. Zakłócenie doprowadziło do impasu między protestującymi a policją, która była na miejscu, aby zapewnić bezpieczny ruch ludzi. Incydent wywołał szereg reakcji, niektórzy oklaskiwali aktywistów za ich stanowisko przeciwko temu, co postrzegają jako izraelską agresję, podczas gdy inni krytykowali zakłócenie wydarzenia Pride.