„Były prezydent USA Donald Trump, jeśli wróci do Białego Domu, może zrezygnować z rozszerzenia Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) na rzecz porozumienia z prezydentem Rosji Władimirem Putinem” – pisze Politico. Portal cytuje dwóch ekspertów ds. bezpieczeństwa narodowego i zwolenników byłego prezydenta.

Jak dowiedział się Politico, Trump chce zaproponować Putinowi porozumienie, na mocy którego NATO zobowiązuje się nie rozszerzać na wschód i nie przyjmować Gruzji i Ukrainy do sojuszu. Strony będą również negocjować, jaką część okupowanego terytorium Ukrainy Moskwa będzie mogła zatrzymać.

Drugim pomysłem Trumpa, według źródeł Politico, jest tzw. dwupoziomowy system NATO.Zgodnie z tym systemem kraje członkowskie sojuszu, których wydatki na obronę nie sięgają 2 procent PKB, „nie będą korzystać z ochrony i gwarancji bezpieczeństwa ze strony Stanów Zjednoczonych”. Zatem kraje te nie będą objęte artykułem 5 Traktatu Sojuszniczego, na mocy którego sojusznicy w bloku muszą przyłączyć się do konfliktu po stronie zaatakowanego kraju. Jednocześnie członkowie zespołu Trumpa zauważają, że artykuł ten jest dość elastyczny i nie wymaga od żadnego członka użycia siły militarnej.

Dwóch wysokich rangą urzędników z ekipy byłego prezydenta oświadczyło, że podczas jego drugiej kadencji Stany Zjednoczone będą utrzymywać „parasol nuklearny” nad Europą, zachowując siły powietrzne i bazy w Niemczech, Anglii i Turcji, a także flotę.

Jednocześnie kraje europejskie przejmą odpowiedzialność za większość piechoty, pojazdów opancerzonych, logistykę i artylerię, zmniejszając tym samym rolę Waszyngtonu.

Trump wielokrotnie twierdził, że jeśli wygra tegoroczne wybory prezydenckie, zamierza szybko zakończyć wojnę na Ukrainie. 27 czerwca o godzinie 15:00 czasu wschodniego podczas debaty przedwyborczej z prezydentem USA Joe Bidenem Trump ponownie obiecał, że jeśli zostanie ponownie wybrany, będzie w stanie zakończyć konflikt bardzo szybko – jeszcze przed oficjalnym objęciem urzędu . Zauważył również, że Waszyngton nie powinien wydawać pieniędzy z powodu wojny na Ukrainie.

Podczas debaty Trump odrzucił również proponowany przez Putina „plan pokojowy”, którego celem było zakończenie działań wojennych, w tym wycofanie wojsk ukraińskich z obwodów ługańskiego, donieckiego, chersońskiego i zaporoskiego, rezygnację z przystąpienia Kijowa do NATO i zniesienie sankcji nałożonych na Rosję.

Na krótko przed tym ujawniono, że dwóch kluczowych doradców Trumpa opracowało dla niego plan rozwiązania konfliktu zbrojnego na Ukrainie. Dokument wskazuje, że jeśli były prezydent USA wygra nadchodzące wybory, może zażądać, aby Kijów rozpoczął negocjacje pokojowe z Moskwą pod groźbą wstrzymania dostaw broni przez USA.

Jednocześnie inicjatywa obejmuje wzmocnienie wsparcia Waszyngtonu dla Kijowa w przypadku odmowy negocjacji przez Moskwę. W takim przypadku obie strony będą musiały zamrozić działania wojenne na „istniejącej linii frontu”.