Wszystkie sklepy LCBO są w piątek zamknięte, a tysiące pracowników będzie pikietować, jak ich związek zawodowy i pracodawca nie doszli do porozumienia.

Strajk jest pierwszym w historii LCBO. Korporacja państwowa ogłosiła wcześniej, że jej 669 sklepów detalicznych nie będzie otwartych w przypadku strajku.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W oświadczeniu wydanym po upływie terminu negocjacji o godzinie 12:01 w nocy bez zawarcia umowy Liquor Control Board stwierdziła, że ​​jest rozczarowana przywództwem Związku Zawodowego Pracowników Służby Publicznej Ontario (OPSEU), który reprezentuje ponad 9000 pracowników, za zainicjowanie strajku.

Na kilka godzin przed upływem terminu o godzinie 12:01 w nocy OPSEU ogłosiło, że rozmowy negocjacyjne zostały zerwane i nie ma nadziei na osiągnięcie porozumienia.

Po dwóch tygodniach, 19 lipca, jeśli pracownicy nadal będą strajkować, tylko 32 sklepy LCBO zostaną otwarte w całej prowincji. Będą jednak działać tylko w piątki, soboty i niedziele, z „obowiązującymi ograniczonymi godzinami”.

LCBO zauważyło, że podczas  strajku klienci nadal mogą kupować alkohol online za pośrednictwem  witryny internetowej i aplikacji mobilnej z bezpłatną dostawą do domu . Ostrzegło jednak, że zostanie wprowadzony rozsądny limit na produkty.

„Rozumiemy, że strajk jest destrukcyjny. Zachęcamy wszystkich, którzy czują się sfrustrowani, aby zadzwonili do Forda i powiedzieli mu, żeby nie psuł lata i wrócił do stołu negocjacyjnego LCBO z istotnym zobowiązaniem co do silnej przyszłości LCBO” — powiedział MacLeod.

„Jesteśmy pewni, że gdybyśmy negocjowali z naszym pracodawcą, a nie z premierem, osiągnęlibyśmy porozumienie i strajku można by było uniknąć”.

Rozmowy koncentrowały się na rozszerzeniu sprzedaży alkoholu do sklepów typu convenience przez rząd Forda. Związek zawodowy stwierdził, że nie jest przeciwny tej polityce, ale jednocześnie prowincja nie udzieliła żadnych gwarancji, że LCBO i jego pracownicy nie zostaną dotknięci tą ekspansją. „Uważamy to za kryzys egzystencjalny dla LCBO” – powiedział JP Hornick z OPSEU. „Czy chcemy mieć publicznego dostawcę alkoholu, takiego jak przez ostatnie 100 lat? Czy po prostu przechodzimy do prywatnego modelu Dzikiego Zachodu?”

Zapytany, czy mieszkańcy Ontario powinni przygotować się na długi strajk, MacLeod odpowiedział: „To zależy od Douga”.