Miesiące blokad na granicy polsko-ukraińskiej od dawna zamknęły drzwi dla większości transportu Kijowa do UE. Dla Ukrainy, która stara się utrzymać płynność eksportu, było to solą w oku. – czytamy na portalu https://www.railfreight.com/ Jednak pozytywna zmiana właśnie nadeszła. Polska otwiera teraz drzwi dla ukraińskiego transportu w dość znaczący sposób, udzielając Ukraińskim Kolejom (UZ) licencji na działalność na swoim rynku.

UZ ogłosił, że jego polska spółka zależna cargo uzyskała 27 czerwca licencję na „pełne wejście na europejski rynek transportu kolejowego towarów”

Wejście do Polski nie wydaje się końcem międzynarodowych ambicji UZ, ponieważ dąży ona do integracji europejskiej. – powiedział prezes UZ Jewhen Lyashchenko.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Uzyskanie licencji to kolejny krok na drodze do stworzenia pełnoprawnego międzynarodowego operatora kolejowego, który będzie mógł zaoferować swoim klientom jedną usługę transportu transgranicznego” – dodał Lyashchenko. „Pracujemy również nad rozwojem i koordynacją nowych tras międzynarodowych”.

Polski operator UZ, którego firma zarejestrowała już w czerwcu 2023 r. i który nosi nazwę „Ukraińskie Koleje Cargo Polska”, skupi się na zwiększeniu wolumenu przewozów towarowych na przejściach granicznych między Polską a Ukrainą. W przyszłości chce obsługiwać zarówno tory standardowe, jak i szerokotorowe . Operacje prawdopodobnie rozpoczną się w przyszłym roku, podaje UZ.

Koleje Ukraińskie (UZ) zwiększyły przychody i  w miały  zysk netto w 2023 r. UZ liczą także na zwiększenie wolumenu przewozów między Ukrainą a portami bałtyckimi i Rumunią.

Koleje Ukraińskie rozwijają alternatywne połączenia towarowe do portów Gdańsk, Gdynia i Konstanca jednakże nie one mogą zastąpić ukraińskich portów nad Morzem Czarnym, gdyż muszą także obsłużyć handel zagraniczny Polski i Rumunii. Zdaniem Lyashchenko niewykorzystany potencjał mają porty krajów bałtyckich w tym zwłaszcza Kłajpeda, ale ograniczeniem jest konieczność dwukrotnego przeładunku między składami o rozstawie 1520 i 1436 mm co powoduje że koszt transportu zboża do Kłajpedy jest o 50% wyższy niż do Gdańska i wielokrotnie droższy niż transport do portów nad Morzem Czarnym. Obecnie Konstanca obsługuje głównie import Ukrainy, a polskie porty jej eksport.

Koleje Ukraińskie chcą pozyskać finansowanie w ramach mechanizmu „Korytarze Solidarności” z funduszu CEF 2 na modernizację linii kolejowych łączących Ukrainę z Unią Europejską. Jednym z projektów UZ będzie linia Mostyk-Sknyliv o rozstawie europejskim. Koleje Ukraińskie liczą też że środki z tego funduszu pozwolą na polepszenie skomunikowania Kłajpedy z europejską siecią kolejową.