Dyrektor zakładu pogrzebowego w St. John’s powiedział, że ciała gromadzące się w zamrażarkach w największym szpitalu Nowej Fundlandii i Labradoru prawdopodobnie należą do osób, których bliscy nie otrzymali wystarczającej pomocy rządowej na opłacenie pogrzebu.
John Anderson, dyrektor i balsamista w domu pogrzebowym Caul’s Funeral Home w St. John’s w Nowej Fundlandii, twierdzi, że prowincja oferuje domom pogrzebowym zbyt mało pieniędzy na świadczenie usług osobom korzystającym z zasiłków i programów zabezpieczenia społecznego dla osób starszych.

Twierdzi, że ludzie są sfrustrowani tym,  a niektórzy po prostu odchodzą, zostawiając swoich bliskich w zamrażarkach.

Z wiadomości e-mail uzyskanych przez prowincjonalną partię NDP dzięki ustawie o dostępie do informacji wynika, że ​​w listopadzie 2021 r. urzędnicy służby zdrowia ostrzegali, że kostnice i zamrażarki sprowadzone w celu poradzenia sobie z problemem są już przepełnione.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Z notatek ze spotkania urzędników służby zdrowia, które odbyło się 9 stycznia tego roku, wynika, że ​​w Centrum Nauk o Zdrowiu w St. John’s znajdowało się 27 nieodebranych ciał w „tymczasowym magazynie”, podczas gdy w listopadzie 2021 r. liczba ta wynosiła 12.

Paul Pike, minister ds. dzieci, seniorów i rozwoju społecznego, stwierdził, że jego departament jest świadomy niektórych problemów poruszonych przez Andersona i współpracuje z domami pogrzebowymi w celu aktualizacji programów pomocy.