To miała być największa ceremonia otwarcia igrzysk w historii. Pierwszy raz odbyła się ona poza stadionem.  Organizatorzy zdecydowali się na zerwanie z tradycją zawodów, by móc urządzić “prawdziwy show”.

Okazał się on w otwarty sposób satanistyczny i ośmieszający chrześcijańską symbolikę

Ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich miała cechy satanistycznego rytuału. Maria Antonina ścięta i czerwona od krwi z rewolucji francuskiej oraz kilka osób transseksualnych paradujących w dziwnych ubraniach i naśladujący Ostatnią Wieczerzę.
Posunęnięto się tak daleko, że wyśmiewano Ostatnią Wieczerzę i celebrowano kult Baala/Molocha.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU