Izrael twierdzi, że zabił jednego z najważniejszych dowódców Hezbollahu w   ataku na południowe przedmieścia stolicy Libanu, Bejrutu.
Co najmniej jedna osoba zginęła, a wiele zostało rannych w wyniku eksplozji w Dahiyeh, bastionie libańskich ugrupowań zbrojnych.
Izraelskie wojsko twierdzi, że Fuad Shukr był celem „ataku eliminacyjnego opartego na informacjach wywiadowczych” przeprowadzonego za pomocą myśliwców.
Urzędnicy twierdzą, że był odpowiedzialny za atak rakietowy na okupowane przez Izrael Wzgórza Golan w sobotę, w którym zginęło 12 osób, głównie druzyjskich dzieci . Hezbollah zaprzeczył jakiemukolwiek udziałowi w tym ataku.
Premier Libanu Najib Mikati potępił „jawną izraelską agresję”. Opisał to jako „akt przestępczy” w „serii agresywnych operacji zabijających cywilów, co stanowiło wyraźne naruszenie prawa międzynarodowego”.
W krótkim wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych po ataku minister obrony Izraela Yoav Gallant stwierdził: „Hezbollah przekroczył czerwoną linię”.
Nie jest jeszcze jasne, czy Fuad Shukr zginął w ataku. Źródła bezpieczeństwa w Bejrucie twierdzą, że zamierzony cel nie znajdował się w budynku. Hezbollah nie wydał jeszcze oświadczenia.
Przedstawiciel Izraela potwierdził w rozmowie z CBS News, amerykańskim partnerem BBC, że Izrael powiadomił USA o ataku na Bejrut.

Haret Hreik, obszar Dahiyeh dotknięty atakiem lotniczym, jest gęsto zaludniony i silnie ufortyfikowany. Sam Dahiyeh jest otoczony przez punkty kontrolne Hezbollahu.

W swoim wystąpieniu po izraelskim ataku sekretarz prasowa Białego Domu Karine Jean-Pierre powiedziała reporterom, że prezydent USA Joe Biden uważa, że ​​można uniknąć szerszej wojny między Izraelem a Hezbollahem. „Nie chcemy eskalacji, nie chcemy wojny totalnej” – powiedziała.
Wcześniej tego samego dnia dwaj anonimowi izraelscy urzędnicy powiedzieli agencji Reuters, że chociaż Izrael stara się zaszkodzić Hezbollahowi, nie chce wciągać Libanu w otwartą wojnę.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Obie strony zdają sobie sprawę z kosztów wojny totalnej, która może spowodować, że Iran wesprze swojego libańskiego sojusznika.

W wyniku nalotu uszkodzone zostały budynki w gęsto zabudowanej dzielnicy Dahieyh

We wtorek brytyjski minister spraw zagranicznych zaapelował do obywateli Wielkiej Brytanii w Libanie, aby natychmiast opuścili kraj, w przeciwnym razie ryzykują „utknięciem w strefie wojny”.

 

za bbc