Przedstawiciel brytyjskiego rządu ogłosił, że policja będzie aresztować osoby “niezależnie od ich intencji”, udostępniające treści mogące podżegać do „nienawiści rasowej”, .
Stephen Parkinson, dyrektor ds. ścigania publicznego w Anglii i Walii, powiedział w wywiadzie dla Sky News, że „publikowanie lub rozpowszechnianie w Internecie materiałów obraźliwych lub obelżywych, których celem lub prawdopodobnym celem jest wywołanie nienawiści rasowej” będzie karane.
„Więc jeśli to retweetujesz, to znaczy ponownie publikujesz i potencjalnie dopuszczasz się przestępstwa [podżegania do nienawiści rasowej]” – stwierdził Parkinson.
„Mamy oddanych policjantów, którzy przeszukują media społecznościowe” – dodał. „Ich zadaniem jest poszukiwanie tego materiału, a następnie identyfikacja, aresztowania itd.”
„To jest więc bardzo, bardzo poważne. Ludzie mogą myśleć, że nie robią nic szkodliwego. Robią. I poniosą tego konsekwencje”.
Anglia była świadkiem gwałtownych protestów i starć między antyimigracyjnymi protestującymi, kontrmanifestantami i uzbrojonymi grupami z niektórych społeczności mniejszościowych od czasu zamordowania trzech dziewczynek pod koniec lipca. Domniemanym mordercą był 17-latek, którego rodzice imigrowali do Wielkiej Brytanii z Rwandy.
Według Fox News , dziennikarz Sky News Matthew Thompson, który przeprowadził wywiad z Parkinsonem, wyjaśnił, że obywatele brytyjscy mogą zostać oskarżeni o przestępstwo, jeśli udostępnią treść uznaną za nielegalną, niezależnie od ich intencji.
„Ludzie mogą udostępniać [treści] po prostu po to, aby ostrzec swoich znajomych, ale może to zostać uznane za przestępstwo, ponieważ nagłaśniają sprawę” – powiedział Parkinson, zgadzając się ze stwierdzeniem Thompsona.
„W rzeczywistości już wnosimy oskarżenia w związku z tego typu rzeczami. To więc bardzo, bardzo jasny komunikat oparty na surowej rzeczywistości, jeśli robisz coś takiego, potencjalnie popełniasz przestępstwo” – powiedział Thompson, powtarzając wyjaśnienie Parkinsona.
„Mają zespoły ludzi przeszukujących Internet w poszukiwaniu tego typu rzeczy. A jeśli zajmujesz się udostępnianiem lub retweetowaniem, niezależnie od platformy, potencjalnie przestępczych materiałów, cóż, możesz zostać oskarżony” – dodał.
Od kilku lat aresztowanie obywateli za posty w mediach społecznościowych jest częstym zjawiskiem w Wielkiej Brytanii. W 2018 r. aresztowano młodą kobietę i skazano ją na prace społeczne oraz grzywnę za rasizm za opublikowanie tekstu piosenki rapowej zawierającej słowo na n. W 2022 r. aresztowano katolicką dziennikarkę i matkę za wysyłanie „obraźliwych” tweetów krytykujących ideologię gender.
An Englishman wrote “Filthy bastards” on a Facebook post & that gets this man 20 months prison sentence.
Britain needs a revolution. This is total police state authoritarianism. Democracy is over in Britain. Now it’s a siege & occupation by a hostile despotism. https://t.co/hNpvZxPZvK
— Marc Emery (@MarcScottEmery) August 9, 2024