Badaczy „radykalizmu” niepokoją postawy obecne w kanadyjskiej Polonii,  niezgodne z polityczną poprawnością. Środowisku polonijnemu bacznie przygląda się policja – czytamy w doniesieniu Polskiej Agencji Prasowej z Kanady.

Do ekstremistów zaliczono m.in. krytyków sanitaryzmu pandemicznego, którzy organizowali pomoc dla Konwoju Wolności, słuchaczy Radia Maryja, zwolenników Konfederacji i ruchu „Kamratów”.

W środowiskach Polonii w Kanadzie coraz bardziej daje się zauważyć radykalizację – ostrzegają w rozmowach z Polską Agencją Prasową “obserwatorzy tych środowisk”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Mówiąc o radykalizacji części kanadyjskiej Polonii, wymieniają:

  • niedawne zatrzymanie Kanadyjczyka polskiego pochodzenia za rzekome internetowe groźby pod adresem premiera Justina Trudeau,
  • zwolenników Konwoju Wolności,
  • a także otwarcie krytykujących rząd Kanady polskich księży.

 

Flaga Polski była jedyną flagą narodową, poza kanadyjską, która pojawiała się podczas konwoju – czytamy.

– Kilkanaście lat temu ruchy antysystemowe były uśpione. Przyszedł covid-19, pojawiła się nowa fala samozwańczych liderów, którzy wykorzystywali społeczne lęki. Ruchy te były niejednolite, były generalnie przeciwko władzy, naruszaniu swobód – tak to określano. Przeciwstawiały się także mediom i nauce – twierdzi w rozmowie z PAP profesor Barbara Perry, dyrektor ośrodka badań nienawiści, uprzedzeń i ekstremizmu na Politechnice Ontario (Ontario Tech).

– Polacy nie byli dotychczas zaliczani do grup radykalizujących się. Mógł pojawiać się taki retoryczny ekstremizm, okropny, ale zgodny z prawem. Jednak policja obserwuje sytuację znacznie uważniej niż nawet trzy lata temu. Jeśli ktoś w polskiej społeczności zacznie być szczególnie słyszalny, [policja] zacznie łączyć fakty wskazujące na tę społeczność.

– Radykalizację długo łączono ze środowiskami muzułmańskimi – zaznaczył w rozmowie z PAP Louis Audet Gosselin, dyrektor naukowy Centrum Zapobiegania Radykalizacji w Montrealu. Ekspert do  „radykałów” zalicza zwolenników islamskiego terroryzmu i, przeciwników dżenderyzmu: – Zmienia się jednak profil osób radykalizujących się. W Wielkiej Brytanii uczestnikami niedawnych zamieszek byli ludzie w wieku 40 – 50 lat. Ci, którzy doświadczają skutków zmian społecznych, a nie rozumieją ich, mają poczucie straty i zwracają się np. przeciw społeczności LGBTQ.

W 2011 roku autorzy raportu o radykalizacji diaspor w Kanadzie zwracali uwagę na tych, którzy czują się „w pułapce” między dwiema kulturami. Współautor raportu James Ellis z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej powiedział PAP, że od działań pojedynczych osób do radykalizacji jest daleka droga, jednak przestrzegł wszelkich krytyków systemu, że „ciążenie w stronę radykalizujących się subkultur może być spowodowane brakiem integracji z szerszymi wspólnotami”.

W 2022 r. komisja bezpieczeństwa publicznego Izby Gmin w kanadyjskim parlamencie opublikowała raport zatytułowany „Wzrost motywowanego ideologią gwałtownego ekstremizmu w Kanadzie”. Wśród 33 rekomendacji znalazła się ochrona przed zagrożeniami stwarzanymi przez ekstremizm, „w tym motywowany frustracją”.

– Radykalizacja wykorzystuje frustrację – stwierdziła Perry. – Ciekawe, jaka część zradykalizowanych to niedawni imigranci. Oni w pewnym sensie uwierzyli w obietnice, a potem stracili złudzenia i są źli na każdy rząd, (nieważne,) polski czy kanadyjski, zakładają, że nikomu nie można ufać.

Rozmówcy PAP podkreślili, że radykalizacji towarzyszy opowieść o „uczynieniu Zachodu znów wielkim”, przy jednoczesnej wrogości do systemów politycznych. – Polonia nie angażuje się zanadto w życie polityczne w Kanadzie, ale jej część jest generalnie antysystemowa, choć to przecież system ich przyjął. Konwój (Wolności) był antysystemowy i nagle duża grupa Polonii zaczęła się tam angażować – powiedział były wicepremier Alberty Thomas Lukaszuk.

Część księży pomagała Konwojowi. Część środowisk związanych z Radiem Maryja postrzega się jako antyrządowych „wojowników Solidarności”, stąd nawet logo Solidarności podczas Konwoju – odnotował Lukaszuk. Dodał, że w Albercie wśród znanych przeciwników sanitaryzmu był pochodzący z Polski ksiądz Artur Pawłowski.

Eksperci dostrzegli, iż obawa przed utratą tożsamości, której częścią jest religia, może wzmagać identyfikację religijną. – Udział w ruchu kontestatorskim takich osób jak Artur Pawłowski był widoczny, dla niektórych grup stało się to przyczynkiem do działań. Środowiska religijne czuły się dowartościowane dzięki swojemu sprzeciwowi wobec przepisów sanitarnych – dodał Gosselin.

Niektóre przejawy działalności mogą być atrakcyjne dla wrogich Kanadzie państw – mówią badacze. Wymienili tym kontekście m.in. aktywność zwolenników polskich ugrupowań takich jak Konfederacja czy Kamraci. Ich zdaniem, wszelkie przejawy krytyki aktywności NATO czy Ukrainy, a także antyunijne, budzą pytania o podatność na wpływ Rosji. – Antysystemowość niestety łatwo wykorzystać – skomentował Lukaszuk.

– Proszę zwrócić uwagę na raporty w sprawie prób wywierania wpływów z zagranicy na kanadyjską politykę – wskazała Perry. – Kanadyjskie służby sygnalizowały działania Rosji mające na celu destabilizację. Rosja prowadzi dezinformację, może być bardzo aktywna wśród zwolenników teorii spiskowych i mieć wpływ na ich wizję świata – zaznaczył Gosselin.

Źródła: PAP (Anna Lach) Najwyższy Czas