Do Amerykanów: uważajcie dobrze, komu dacie zielone światło podczas wyboru waszego prezydenta! Nie głosujcie za tym kandydatem, który nie ma zamiaru zastopować imigracji, bo waszym udziałem może być taka sytuacja, w jakiej znalazł się kraj nad Szprewą!
„Obecny system azylowy zagraża bezpieczeństwu i stabilności politycznej Europy” i: „Niemiecka polityka imigracyjna zawiodła” – to dwa znamienne tytuły w najnowszym numerze szwajcarskiej gazety „Neue Zürcher Zeitung”, których treść powinni znać wyborcy w USA!
Niemiecka polityka imigracyjna poniosła porażkę. Kultura powitania, ideologia „różnorodności” i deklaracje „damy radę” nie zastąpią selekcji, kontroli i chęci asymilacji imigrantów oraz bezkompromisowego egzekwowania konstytucyjnych i demokratycznych zasad. […] Kanclerz Scholz, którego nazwałam największym przegranym w wyborach landowych – nie będzie już mógł uciec od odpowiedzi „nie” na pytanie, czy chce skomentować wyniki tych wyborów. Nota bene już wybory europejskie były dla niego i dla partii (SPD) katastrofalne. (13,9%9). Totalne fiasko polityki imigracyjnej spowodowało, że nawet w SPD, która do tej pory była skazana na cmentarną jedność, toczy się teraz na wpół głośna dyskusja o tym, czy Olaf Scholz jest w obecnej sytuacji nadal właściwym kanclerzem. Prezydent Brandenburgii Dietmar Woidke, publicznie dał do zrozumienia swojemu towarzyszowi (Scholzowi), że jego obecność w kampanii wyborczej nie jest mile widziana. Minister spraw wewnętrznych – z SPD! –powiedział, że polityka imigracyjna najprawdopodobniej będzie wkrótce suspendowana. To wszystko są skutki „willkmmenskultur”, uprawianej przez kolejne rządy – od CDU (Merkel) po SPD.
Przegląd sytuacji azylowej w Europie:
Od 2015 roku do Europy przybyło 6,8 miliona osób ubiegających się o azyl. Ponad 3,6 miliona z nich miało zostać deportowanych, ale tylko milion zostało faktycznie deportowanych. W ubiegłym roku kraje UE i EFTA zarejestrowały prawie tyle samo wniosków o azyl, co dziewięć lat temu. Do końca kwietnia tego roku otrzymano około 317 000 wniosków, co stanowi wzrost o 2% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Inaczej jest w Danii – ma ona rząd, który prowadzi restrykcyjną politykę azylową. Przewodniczący niemieckiej CDU Friedrich Merz, postrzega Danię i Szwecję jako wzór do naśladowania, ponieważ prowadzą one nieustępliwą politykę azylową, na skutek której liczba osób ubiegających się o azyl gwałtownie tam spadła. Na przyklad w Danii w ubiegłym roku o azyl ubiegało się 2355 osób, podczas gdy w Niemczech było ich ponad 350 000.
W sprawie migracji w Niemczech jednak coś się dzieje… Wobec wojny na Bliskim Wschodzie – trwa exodus Syryjczyków i Libańczyków, uciekających przed izraelskimi atakami powietrznymi Niemiecki dziennik „TAZ” komentuje.: „Oznacza to wiekszą liczbę uchodźców do Unii Europejskiej”. W związku z tym Niemcy zaostrzyli politykę azylową. Niemieckie MSW podkreśliło w komunikacie, że powodem zarządzenia kontroli na granicach kraju jest potrzeba ograniczenia nielegalnej migracji i ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego, w szczególności ochrona przed islamskim terroryzmem i przestępczością transgraniczną. Reakcji Unii Europejskiej wobec tych kontroli – ani widu, ani słychu. W Austrii, gdzie w wyborach parlamentarnych zwyciężyła prawicowa partia FPÖ (Wolnościowa Partia Austrii), na czele której stoi „prawicowy populista” Herbert Kikl – pojawiają się takie komentarze: te ostre kontrole Niemiec na wszystkich ich granicach – to próba ratowania wizerunku, ogarniętego kryzysem państwa, zaś z Grecji – jeszcze ostrzej: „Skoro Niemcy tak robią, dlaczego nie możemy robić tak samo, odsyłając migrantów i chroniąc nasze własne granice? „
A więc słynne zawołanie Merkel w 2015 „Wir schaffen das “– (damy radę), które już w roku 2019 zagwarantowało Niemcom 11 milionów imigrantów – zamieniło się dzisiaj w hasło „tylko dla Niemców” (skąd my to znamy?) i stało sie symbolem politycznej porażki. Jej skutki widać we wzroście największej siły opozycyjnej w Bundestagu, sprzeciwiającej się migracji – Alternatywie dla Niemiec (AfD), która od wyborów parlamentarnych w 2017 r. stale poprawia swoje notowania, zdobywając wciąż nowych sympatyków, w ostatnich wyborach landowych osiągnęła wysokie notowania (w Turyngii i Saksonii – na piedestale!) natomiast socjaldemokracja (SPD) właśnie dogorywa, a CDU/ CSU grozi wewnętrzny kryzys, jeśli nie rozłam.
I na zakończenie, co prawda nie dotyczy migracji, ale rzuca światło na kierunek polityki zagranicznej NRF – zdecydowane oświadczenie niemieckiego ministra gospodarki: „Nie ma już niedoboru rosyjskiego gazu”: Magazyny sa pełne – i gaz będzie „umiarkowanie” droższy z powodu specjalnych warunków transportu skroplonego gazu ziemnego (LNG) Bo. „To nie jest gaz rurociągowy z Rosji” – powiedział wicekanclerz. A – jak to się ma do najnowszego doniesienia o kierunku tej polityki (wobec „właściciela” rosyjskiego gazu)? Tygodnik „Zeit” donosi: Scholz zatęsknił za Putinem – Rozmowa telefoniczna jest planowana w okresie poprzedzającym listopadowe spotkanie grupy G20 w Brazylii. Coraz więcej niemieckich korporacji domaga się niższych cen energii. Jest to warunek ich pozostania w Niemczech. Stąd też żywo dyskutuje się na temat zakończenia konfliktu na Ukrainie i powrotu do handlu z Rosją. Jakie to będzie miało skutki dla Polski?
Bibliografia :
https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2024-09-02/sukces-afd-i-bsw-w-turyngii-i-saksonii
Terror in Solingen: Warum Scholz die Innenministerin Faeser austauschen könnte (nzz.ch)
Zukunft der Asylpolitik: Deutschland schaut nach Dänemark und Schweden (nzz.ch)
Die Asylsituation in Europa in Zahlen (nzz.ch)
Energiekrise: „Das russische Gas fehlt nicht mehr“, behauptet Habeck – WELT
Autor: Maria Legieć (Niemcy)