Minister edukacji Ontario zwrócił się o przeprowadzenie przeglądu zarządzania rady szkół katolickich w rejonie Brantford po tym, jak kuratorium wydało 45 tys. dolarów na podróż do Włoch, gdzie zakupiono dzieła sztuki warte 100 tys. dolarów.
Zarząd okręgu szkolnego Brant Haldimand Norfolk Catholic District School Board obiecał zwrócić koszty podróży, niedługo po tym, jak poinformował o tym Brantford Expositor, jednak minister edukacji Jill Dunlop stwierdziła, że potrzeba znaleźć odpowiedź na wiącej pytań
„Chociaż zdaję sobie sprawę, że (zarząd) podejmuje kroki w celu naprawienia swojego błędu w ocenie sytuacji, nadal obawiam się, że odpowiedzialność została wymierzona dopiero po tym, jak moje ministerstwo i opinia publiczna wyraziły jasne obawy dotyczące niewłaściwego wykorzystania pieniędzy podatników” – napisał Dunlop w oświadczeniu.
„Mając to na uwadze, poprosiłem swoich urzędników o rozpoczęcie procesu przeglądu zarządzania radą nadzorczą”.
Gazeta Brantford Expositor podała, że wśród dzieł sztuki zakupionych we Włoszech znalazły się naturalnej wielkości, ręcznie malowane drewniane figury św. Ojca Pio i Matki Boskiej, duży krucyfiks, rzeźby przedstawiające 14 stacji Drogi Krzyżowej oraz popiersie papieża Franciszka.
Większość prac artystycznych przeznaczona jest dla katolickiej szkoły średniej im. św. Padre Pio, która jest obecnie w budowie i którą zarząd chce uczynić „sztandarową” szkołą regionu – podała gazeta.
Przewodniczący zarządu Rick Petrella początkowo powiedział gazecie „Expositor”, że on i trzej inni członkowie zarządu pojechali latem do Włoch, aby spotkać się z rzemieślnikami i zamówić dzieło sztuki o charakterze religijnym.
Władze prowincji przeprowadziły również audyt w radzie szkolnej okręgu Thames Valley w południowo-zachodnim Ontario w związku z wyjazdem integracyjnym personelu w Toronto, który kosztował blisko 40 000 dolarów, wliczając pobyt w hotelu Rogers Centre.
Ministerstwo prowadzi również przyspieszone dochodzenie w sprawie Toronto District School Board po tym, jak premier Doug Ford wyraził obawy dotyczące niedawnej wycieczki, podczas której uczniowie z 15 szkół wzięli udział w proteście przeciwko zanieczyszczeniu rtęcią w społeczności Pierwszych Narodów na północy kraju.
Na nagraniach z protestu zamieszczonych w mediach społecznościowych widać, jak niektórzy uczestnicy marszu skandują pro-palestyńskie hasła, co skłoniło Forda do złożenia skargi, że nauczyciele próbują indoktrynować dzieci.