Rząd federalny zapowiedział obniżenie celów imigracyjnych, ponieważ premier Justin Trudeau przyznał, że rząd nie znalazł właściwej równowagi napływu nowych mieszkańców po pandemii COVID-19.
Rząd stawiał sobie za cel przyjęcie 500 000 nowych stałych rezydentów zarówno w 2025, jak i 2026 roku.
Trudeau zapowiedział, że celem na przyszły rok będzie przyjęcie 395 000 nowych stałych rezydentów, po czym liczba ta będzie spadać do 380 000 w 2026 r. i 365 000 w 2027 r.
.jpg)
„W burzliwych czasach, kiedy wychodziliśmy z pandemii, nie znaleźliśmy właściwej równowagi między zaspokajaniem potrzeb rynku pracy a utrzymaniem wzrostu populacji” – powiedział Trudeau w czwartek rano.
„Dzięki planowi, który ogłaszamy dzisiaj, a także wcześniej ogłoszonym środkom, usprawniamy działanie naszego systemu imigracyjnego”.
Zmiana ta nastąpiła po fali krytyki rządu liberalnego wobec zwiększenia imigracji i wpływu dużego wzrostu populacji na dostępność i przystępność cenową mieszkań.
Ottawa zamierza także ograniczyć liczbę tymczasowych rezydentów do pięciu procent populacji w ciągu najbliższych trzech lat, w porównaniu z 7,2 procent w lipcu.
Rząd federalny szacuje, że oznacza to, że populacja osób na wizach tymczasowych zmniejszy się o 445 901 w 2025 r., o 445 662 w 2026 r. i nieznacznie wzrośnie o 17 439 w 2027 r.
Decyzje te zapadają po latach szybkiego wzrostu liczby stałych rezydentów w Kanadzie i gwałtownego wzrostu liczby osób przybywających do Kanady na pobyt czasowy, co, jak przyznają ministrowie federalni, wywiera presję na mieszkalnictwo.
Minister ds. imigracji Marc Miller powiedział, że niższa liczba imigrantów pomoże rozwiązać problem niedoboru mieszkań, szacując, że do 2027 r. Kanada będzie musiała wybudować o 670 000 mieszkań mniej
Miller powiedział, że rząd federalny spodziewa się, że 40 proc. miejsc stałego pobytu zostanie ostatecznie zajętych przez rezydentów tymczasowych, co jego zdaniem „ma sens”.
„Ci ludzie to młoda siła robocza. Są wykwalifikowani, są tutaj na miejscu. Rozpoczęli proces integracji i nie nakłada to dodatkowych wymagań na mieszkanie, opiekę zdrowotną i usługi socjalne, które widzimy u kogoś, kto przyjeżdża bezpośrednio z innego kraju”.
