Prezydent Rosji Władimir Putin pogratulował prezydentowi-elektowi Donaldowi Trumpowi zwycięstwa w wyborach i przyjął z zadowoleniem obietnicę Trumpa dotyczącą podjęcia współpracy z Moskwą i Kijowem w celu zakończenia wojny ukraińsko-rosyjskiej.

Przemawiając na międzynarodowym forum w Soczi w Rosji 7 listopada Putin pogratulował Trumpowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich. Dodał, że to, co Trump powiedział „o chęci przywrócenia stosunków z Rosją, aby pomóc zakończyć kryzys ukraiński”, jego zdaniem „zasługuje przynajmniej na uwagę”.

Trump powiedział, że jeśli zostanie wybrany, szybko zakończy wojnę. Chociaż nie ujawnił szczegółowego planu — mówiąc, że jego ujawnienie podważyłoby jego skuteczność — powiedział, że wykorzysta swoje ugruntowane relacje zarówno z Putinem, jak i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, aby skłonić przywódców do zawarcia ugody.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W swoim wystąpieniu w Soczi prezydent Rosji stwierdził, że „nie ma pojęcia”, czego się spodziewać po drugiej prezydenturze Trumpa, zauważając, że jest to ostatnia kadencja prezydencka Trumpa i „to, co zrobi, to jego sprawa”.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział reporterom 6 listopada, że ​​Moskwa jest nadal gotowa do rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat szeregu kwestii, w tym konfliktu na Ukrainie.

Pieskow powiedział , że Putin „wielokrotnie mówił, że jest otwarty na konstruktywny dialog [z Waszyngtonem] oparty na sprawiedliwości, równości i wzajemnym szacunku dla obaw każdej ze stron”. Rzecznik Kremla dodał, że Rosja postrzega administrację Bidena jako zajmującą „sprzeczne stanowisko” w kwestii gotowości do rozmów.

„Poczekajmy i zobaczmy, co się wydarzy w styczniu” – powiedział Pieskow. „Będziemy wyciągać wnioski głównie na podstawie oświadczeń [Trumpa] w kwestiach, które są w naszym programie, kiedy je otrzymamy i na podstawie jego pierwszych konkretnych kroków”.

Trump, który przez całą kampanię mówił, że zacznie pracować nad zakończeniem wojny, gdy tylko wygra wybory, zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta 20 stycznia 2025 r. Od czasu opuszczenia przez niego urzędu w styczniu 2021 r. Rosja najechała Ukrainę i zaanektowała duże części kraju, co spotkało się z silnym sprzeciwem koalicji dowodzonej przez USA, głównie poprzez połączenie wsparcia militarnego dla Kijowa i sankcji wobec Moskwy.

Zełenski był wśród pierwszych, którzy pogratulowali Trumpowi zwycięstwa w wyścigu o Biały Dom.

Niedawno Zełenski ujawnił szczegóły tego, co opisał jako „plan zwycięstwa”, mający na celu zmuszenie Moskwy do negocjowanego rozwiązania wojny na warunkach korzystnych dla Kijowa. Plan zakłada zatwierdzenie przez Zachód dalekosiężnych uderzeń na terytorium Rosji, mapę drogową do członkostwa Ukrainy w NATO oraz „kompleksowy pakiet strategicznego odstraszania bez broni jądrowej” od zachodnich sojuszników Ukrainy.
We wrześniu Zełenski przedstawił propozycję prezydentowi Joe Bidenowi, wiceprezydent Kamali Harris i Trumpowi, ale zakres poparcia USA dla tego planu pozostaje niejasny.

Pentagon niedawno ogłosił przeznaczenie dodatkowych 425 milionów dolarów na pomoc wojskową dla Ukrainy. Jest to 69. transza amerykańskiego sprzętu wojskowego wysłana do Kijowa od połowy 2021 roku.
Najnowszy pakiet obejmuje pociski przechwytujące obrony powietrznej, amunicję do systemów artyleryjskich, pojazdy opancerzone i broń przeciwpancerną, co zwiększa łączną wartość pomocy wojskowej, jaką Waszyngton przekazał Kijowowi, do około 60 miliardów dolarów.

Według najnowszych danych operacyjnych Instytutu Studiów nad Wojną, w trakcie zintensyfikowanych działań ofensywnych wojska rosyjskie poczyniły postępy w wielu częściach Ukrainy, w tym w Kupjansku, Svatowym i Wuhledarze.
Według aktualizacji instytutu siły ukraińskie przeprowadziły pierwszy atak na rosyjską bazę morską w Dagestanie, w wyniku którego uszkodzeniu uległo kilka okrętów rakietowych.