Według najnowszego raportu Health Canada, wskaźnik używania marihuany wśród młodych dorosłych Kanadyjczyków w 2024 r. pozostaje wysoki, przy czym prawie połowa osób w wieku 16–24 lat używała tego narkotyku w ciągu ostatniego roku.
W raporcie podano, że wskaźnik używania marihuany przez osoby w wieku 24 lat i młodsze w 2024 r. wynosił 48 procent, o czym jako pierwszy poinformował Blacklock’s Reporter. Wyniki wyciągnięto z kwestionariuszy wypełnionych przez 12 031 osób w całym kraju.

Odsetek respondentów, którzy stwierdzili, że używali marihuany i zgłosili codzienne lub prawie codzienne używanie, wyniósł około 25 procent, w tym 20 procent wśród młodzieży. Raport wykazał również, że 18 procent osób zgłosiło używanie marihuany przed prowadzeniem pojazdu, co stanowi „znaczny spadek” z 27 procent w 2018 roku.

Palenie pozostaje najpopularniejszym sposobem przyjmowania marihuany, preferowanym przez 69 proc. użytkowników, następnie marihuana jest używana w postaci produktów spożywczych (57 proc.) oraz waporyzacji i  papierosów elektronicznych (37 proc.).

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Najwyższy wskaźnik używania marihuany odnotowano wśród rdzennych Kanadyjczyków (37%), następnie Latynosów (29%), białych (28%), mieszkańców Azji Południowo-Wschodniej (17%), czarnoskórych (16%) i Arabów Kanadyjskich (14%).

Badanie wykazało, że podobnie jak w latach ubiegłych, osoby z dyplomem ukończenia szkoły średniej jako najwyższym poziomem wykształcenia miały wyższy wskaźnik wcześniejszego używania konopi (32 procent) w porównaniu z osobami z dyplomem ukończenia studiów podyplomowych (19 procent). Stwierdzono również, że osoby z gorszą samooceną zdrowia fizycznego lub psychicznego miały wyższy wskaźnik używania konopi.

Raport przytoczył obawy dotyczące trendów związanych z używaniem marihuany przez młodzież, zauważając, że używanie konopi przez młodzież wzrosło bez odpowiedniego wsparcia dla inicjatyw interwencyjnych dla młodzieży. Ostrzegł również o wzroście liczby zgłoszeń zatruć wśród dzieci, które nieumyślnie spożyły narkotyk.

Raport podniósł również obawy dotyczące produktów konopnych o wyższej mocy, które niosą ze sobą większe ryzyko dla zdrowia.