Były komisarz UE Thierry Breton stwierdził, że UE może potencjalnie unieważnić wyniki wyborów, jeśli będzie to konieczne, odnosząc się do precedensu z Rumunii, gdzie wybory zostały odwołane z powodu rzekomo  ingerencji zagranicznej.

Wypowiedzi Bretona wywołały szeroką debatę na temat roli UE w wyborach krajowych, przy czym niektórzy postrzegają to jako ochronę procesów demokratycznych, podczas gdy inni widzą w niej naruszenie suwerenności narodowej. Nastąpiło to po protestach w Rumunii przeciwko odwołaniu wyborów prezydenckich i doprowadziło do obaw że podobne działania, mogą mieć miejsce w Niemczech.

Jak podaje CNews , Breton powiedział w czwartek, 9 stycznia, że ​​ingerencja Elona Muska w zbliżające się wybory w Niemczech może doprowadzić do unieważnienia ich wyników .

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Wielu przywódców UE wyraziło zaniepokojenie poparciem Muska dla AfD.

Breton  przyznał, że wybory w Rumunii zostały anulowane na rozkaz zagraniczny. Jego wypowiedzi zaprzeczają oficjalnej narracji, jakoby wybory prezydenckie zostały wstrzymane przez rumuński wymiar sprawiedliwości. „Egzekwujmy nasze przepisy w Europie, gdy istnieje ryzyko ich obejścia i gdy mogą, jeśli nie będą egzekwowane, prowadzić do ingerencji. Zrobiliśmy to w Rumunii i oczywiście będziemy musieli to zrobić, jeśli zajdzie taka potrzeba, w Niemczech” – powiedział Breton.

Wyraził także swój pogląd na temat regulacji sieci społecznościowych. Jako jeden z pionierów cenzury w UE Breton określił, że amerykański miliarder musi przestrzegać europejskich zasad. „Musk musi przestrzegać europejskich przepisów. Jeśli chodzi o AfD, trzeba to oglądać. Jest rzeczą oczywistą, że podejmiemy wszelkie kroki, aby zapewnić ich zgodność z prawem. Jeśli tego nie będą przestrzegać, grożą kary pieniężne i możliwość zakazu” – powiedział Breton.