Premier Izraela Benjamin Netanjahu nie weźmie udziału w zbliżającej się ceremonii inauguracji prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, poinformował w czwartek dziennik The Times of Israel, powołując się na starszego rangą doradcę premiera.

Trump złoży przysięgę urzędową i oficjalnie zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta USA 20 stycznia w Kapitolu w Waszyngtonie.

Według doniesień medialnych Trump kontaktował się z Netanjahu w sprawie sytuacji na Bliskim Wschodzie, szczególnie w Strefie Gazy. Obaj rozmawiali w grudniu, co później obaj opisali jako „bardzo dobrą” i „ciepłą” dyskusję.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Prezydent-elekt Donald Trump wzbudził w ubiegłym  tygodniu zdziwienie, udostępniając na swoim koncie Truth Social klip wideo , na którym ekonomista Jeffrey Sachs krytykuje premiera Izraela Benjamina Netanjahu . Zmontowany, dwuminutowy film pokazuje, jak Sachs oskarża Netanjahu o manipulowanie Waszyngtonem, aby zaangażował się w wojny na Bliskim Wschodzie, których USA powinny były uniknąć.

Teledysk zaczyna się od tego, co Sachs opisuje jako nieuczciwe interwencje USA w Iraku za rządów George’a W. Busha i w Syrii za rządów Baracka Obamy . Ale uwaga szybko kieruje się na premiera Izraela. Netanjahu „jest niczym innym, jak obsesyjnym, i wciąż próbuje zmusić nas do walki z Iranem tego dnia, tego tygodnia”, ostrzega Sachs, który również nazwał Netanjahu w klipie „głębokim, mrocznym sukinsynem”.

Dlaczego Trump udostępnił ten film swoim prawie 8,5 milionom obserwujących Truth Social? Czy to ostrzeżenie dla Netanjahu, aby nie atakował Iranu w sposób, który zmusi USA do interwencji w wojnie na Bliskim Wschodzie, której Trump jest zdecydowany uniknąć? Jego nominacje do gabinetu – szczególnie Marco Rubio na sekretarza stanu, Mike Waltz na doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego i Elise Stefanik na ambasadorkę ONZ – są uważane za zdecydowanie pro-izraelskie.