„Niezależnie od tego, czy (cła – red. ) zostaną kiedykolwiek wprowadzone, szkody zostały już wyrządzone” — uważa Greig Mordue, były dyrektor wykonawczy przemysłu samochodowego i profesor nadzwyczajny w W. Booth School of Engineering Practice and Technology na Uniwersytecie McMaster.
Niezależnie od tego, czy Trump nałoży cła, czy nie, czy też wprowadzi konkretne wyjątki, sama groźba wypchnie inwestycje z Kanady do USA
„Przez co najmniej najbliższe cztery lata nie będzie żadnych poważnych inwestycji w kanadyjski przemysł motoryzacyjny” – uznał Mordue.
Gdy Bank Kanady obniżył w zeszłym miesiącu stopy procentowe, jednym z głównych powodów były obawy dotyczące inwestycji biznesowych w Kanadzie.
Okazało się, że prawie połowa skontaktowanych firm „planuje przenieść inwestycje lub produkcję do USA, aby obsługiwać rynek amerykański i obniżyć koszty”. Większość stwierdziła również, że przekierowała lub rozważa przekierowanie towarów do krajów, które nie są objęte cłami.
Inwestycje biznesowe są kluczem do wzrostu każdej gospodarki. Kiedy firmy inwestują, zazwyczaj potrzebują pracowników do budowy fabryk, montażu maszyn lub tworzenia oprogramowania. Tak więc, kiedy inwestycje biznesowe wysychają, zwykle oznacza to mniejsze zapotrzebowanie na pracowników i mniej opcji dla osób poszukujących pracy.
Ekonomiści twierdzą, że wysokie inwestycje przedsiębiorstw mogą mieć szereg pozytywnych skutków dla gospodarki.
„Nowy kapitał z reguły zwiększa produktywność pracowników, oferując większe możliwości podwyżek płac, które nie mają bezpośredniego wpływu na inflację” — powiedział Royce Mendes, dyrektor zarządzający i szef strategii makro w Desjardins Capital Markets.
„PKB na mieszkańca spadało przez osiem z ostatnich dziewięciu kwartałów, a inwestycje biznesowe pozostawały w stagnacji. Zarówno cyklicznie, jak i strukturalnie gospodarka Kanady nie jest dobrze przygotowana, aby wchłonąć szok tej skali” – napisali główny ekonomista Royal Bank Frances Donald i zastępca głównego ekonomisty Nathan Janzen.
Ta słabość była już problemem, zanim pojawiło się zagrożenie taryfami. Teraz wszyscy, od ekonomistów i grup konsultingowych po Bank of Canada, ostrzegają, że może być gorzej.