Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapowiedział, że „prawdopodobnie” spotka się w tym miesiącu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem,  a jednocześnie oskarżył prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o ponoszenie winy za inwazję Moskwy .

Zapytany, czy jego administracja poprze apele Rosji o przeprowadzenie wyborów na Ukrainie w ramach ewentualnego porozumienia pokojowego, Trump stwierdził bez dowodów, że Zełenski cieszy się poparciem zaledwie 4 procent społeczeństwa i zauważył, że wybory w tym kraju zostały zawieszone na mocy stanu wojennego .

„Tak, powiedziałbym, że wiesz, kiedy chcesz zasiąść przy stole… Czy ludzie na Ukrainie nie musieliby powiedzieć: ‘Minęło dużo czasu, odkąd mieliśmy ostatnie wybory?’” – stwierdził Trump.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„To nie jest kwestia Rosji, to coś, co pochodzi ode mnie, ale także od wielu innych krajów”.

Komentarze Trumpa pojawiły się po tym, jak Zełenski powiedział wcześniej, że Kijów chce mieć pewność, że Waszyngton i Moskwa nie ustalą żadnych warunków umowy „za naszymi plecami”.

W obliczu obaw, że Trump jest skłonny do pójścia na daleko idące ustępstwa wobec Moskwy w celu osiągnięcia porozumienia, europejscy przywódcy mają trudności z wypracowaniem jednolitej odpowiedzi na negocjacje.