Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że Rosja przygotowuje się do wysłania znacznej liczby wojsk na Białoruś, które mogłyby zostać użyte do inwazji na kraj NATO. Wypowiedział się na ten temat w wywiadzie dla The Economist opublikowanym 12 lutego.

„Nikt nie rozumie, czym jest wojna, dopóki nie dotrze do twojego domu. Nie chcę nikogo straszyć. [Ale] ona nadejdzie” – powiedział Zełenski. „Kiedy świat powoli zatrzymuje [prezydenta Rosji Władimira] Putina dzisiaj, powoli, zbyt powoli, ona nadejdzie. I to jest fakt”.

Powołując się na ukraiński wywiad, Zełenski powiedział, że Putin tworzy od 10 do 15 dywizji, liczących łącznie około 100 000 żołnierzy, które zostaną wysłane na Białoruś na ćwiczenia wojskowe — podobnie jak miało to miejsce przed pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę w 2022 roku.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„On [Putin] powie wam, że to szkolenie, ćwiczenia w pobliżu granic Ukrainy, jak to było wcześniej. Ale uwierzcie mi, to przygotowanie przyczółka do działań ofensywnych” – powiedział Zełenski. „Któż wam powiedział, że pojedzie na Ukrainę? Kto wam powiedział, że nie pojedzie na Litwę? Do Polski?”

„Może być tak, że podczas gdy my jeszcze stoimy, on przygotowuje przyczółek dla dużej liczby wojsk i po prostu bierze ten przyczółek i idzie w innym kierunku. Idzie do Polski, idzie na Litwę i je okupuje. Dlaczego nikt nie myśli, że tak się stanie?” – dodał.

Ostrzeżenia te współgrają, z niedawnym ostrzeżeniem jakie obiegło polski internet o przygotowywaniu prowokacji przeciwko Polsce przez działania oddziałów specjalnych pod obcą flagą, na co zwrócił uwagą polski europoseł Grzegorz Braun.