Calin Georgescu, kandydat w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich w Rumunii, został w środę zatrzymany przez policję i przewieziony do Prokuratury Generalnej w celu przesłuchania. Wydano wobec niego nakaz aresztowania — powiadomiły państwową agencję Agerpres źródła sądowe.

Calin Georgescu został zatrzymany w związku z podejrzeniami “o nielegalne finansowanie kampanii wyborczej, utworzenie organizacji faszystowskiej, rasistowskiej lub ksenofobicznej oraz promowanie kultu osób winnych popełnienia zbrodni ludobójstwa”.

Georgescu został w środę zatrzymany i doprowadzony do prokuratury w celu przesłuchania w związku ze sprawą dotyczącą nieprawidłowości podczas kampanii wyborczej.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W ramach postępowania przeprowadzono 47 rewizji mieszkań osób i siedzib stowarzyszeń ze środowiska Georgescu w sprawie związanej z finansowaniem kampanii wyborczej, utworzeniem organizacji faszystowskiej, rasistowskiej lub ksenofobicznej oraz promowaniem kultu osób winnych popełnienia zbrodni ludobójstwa.

Tymczasem amerykańscy urzędnicy ostrzegają Bukareszt przed próbami zablokowania udziału prorosyjskiego nacjonalisty Calina Georgescu w powtórzonych wyborach prezydenckich, które odbędą się w maju — poinformował tydzień temu Bloomberg, powołując się na osoby zaznajomione ze sprawą.

“Urzędnicy amerykańscy podczas prywatnych spotkań ze swoimi rumuńskimi odpowiednikami ostrzegają ich, aby nie blokowali kampanii Calina Georgescu, zwolennika Trumpa, który potępia NATO i chwali (przywódcę Rosji) Władimira Putina” — pisał portal.

Georgescu był zwycięzcą I tury wyborów prezydenckich 24 listopada ub.r. Jednak 6 grudnia, na dwa dni przed planowaną datą II tury, Trybunał Konstytucyjny podjął decyzję o nieuznaniu jej wyników i nakazał powtórzenie całego procesu wyborczego. Jako powód podał manipulacje w kampanii wyborczej Georgescu i możliwe zaangażowanie w nią “zewnętrznego podmiotu państwowego”. Polityk określił decyzję TK jako “ukartowany w Brukseli zamach stanu”.

I tura powtórzonych wyborów odbędzie się 4 maja, a II — dwa tygodnie później. Według sondażu Sociopol prowadzi Georgescu z 45 proc. oparcia. Ze względu na ciągnące się za nim sprawy sądowe nie jest jednak jeszcze jasne, czy będzie mógł startować. Wspólny kandydat obecnej koalicji rządzącej Crin Antonescu jest dopiero na 4. miejscu z 14 proc. poparcia.

Calin Georgescu w jednym z wywiadów stwierdził, że nie będzie wspierał Ukrainy, ponieważ uważa, że to nie jest “nasza wojna” i że najpierw powinien zadbać o swoją rodzinę. W innym wywiadzie nazwał Ukrainę “fikcyjnym państwem” i przewidywał, że podział jej terytorium po zakończeniu wojny jest nieunikniony.