To Stany Zjednoczone, aby utrzeć nosa Putinowi osadziły w Kijowie swoją klikę, której frontmanem jest Zelenski, To Stany Zjednoczone kazały mu niepodpisywać porozumienia w Stambule, To USA domagały się ostatnio, aby pobór obejmował Ukraińców od 18 roku życia, a teraz Stany Zjednoczone mówią sorry Winnetou, nasze cele zostały osiągnięte, Putin jest już skory do negocjacji współpracy z naszym obozem globalnym, (tak, jak wcześniej mu to proponowaliśmy podczas “resetu”, ale postawił się nam w Syrii, przez co musieliśmy zareagować) i dzisiaj zamiast podziękowania chciałyby dostać zwrot wyłożonych na ten cel funduszy. To jest typowe i normalne w stosunkach mocarstw z małymi państwami, ale nie do ogarnięcia przez Polaków w Warszawie. Dlatego – jak zawsze uczulał Stanisław Michalkiewicz – w takiej sytuacji zapłatę mniejszy musi otrzymać z góry…
