W chicagowskim Copernicus Center – jednym z najważniejszych ośrodków kulturalno–społecznych amerykańskiej Polonii, ściśle związanym z polską emigracją – Para Prezydencka spotkała się z Polakami mieszkającymi w Stanach Zjednoczonych i Amerykanami polskiego pochodzenia.
0Szacuje się w Stanach Zjednoczonych mieszka ok. 10 mln osób polskiego pochodzenia, z czego ok. milion zamieszkuje Chicago i okolice.
Prezydent RP zapewnił, że jest wzruszony spotkaniem w tym największym skupisku środowiska Polaków w Stanach Zjednoczonych. – Dziękuję za wsparcie udzielane wiele, wiele razy, za ciepłe słowa, za spotkania w czasie ważnych dla Rzeczpospolitej wydarzeń. Za to, że zawsze byliście dla mnie życzliwi, byliście przy mnie i wspieraliście mnie w 2015 i w 2020 roku – przekazał.
0Przypomniał, że po raz pierwszy przyjechał do Chicago w 2014 r. jeszcze jako poseł na Sejm i wyraził wdzięczność za serdeczność, która trwa od tamtego momentu do dziś.
Dziękuję za to, że nigdy nie zapomnieliście o Polsce, niesiecie polskość w sercu, przekazujecie ją i jesteście z niej dumni. Uczycie młodzież, co to znaczy, że warto być Polakiem.
Podziękował też za aktywność publiczną i zaangażowanie na rzecz polskich spraw.
– Zdarzyło się tak chyba po raz pierwszy w historii, żeby na konferencji konserwatystów CPAC czyli na spotkaniu środowisk amerykańskich, gdzie obecna była połowa Białego Domu, spora część kongresu i elity ze wszystkich stanów, Prezydent USA wyszedł i powiedział, że jest wdzięczny Polakom, bo 85 procent tych, którzy brali udział w wyborach, oddało na niego głos – podkreślił Andrzej Duda.
Podziękował także w imieniu Pierwszej Damy Agaty Kornhauser–Dudy, która realizowała wiele kampanii charytatywnych także dzięki wsparciu amerykańskiej Polonii, za zaangażowanie społeczne i charytatywne m.in. po wybuchu wojny na Ukrainie oraz po ubiegłorocznej powodzi na południu Polski.
Dziękuję, że pracujecie na rzecz Polski i polskości. I pięknie nas tutaj reprezentujecie – zapewnił.
Andrzej Duda przypomniał, że Polska wspólnie z USA planuje realizację „jednego z absolutnie fundamentalnych przedsięwzięć”, czyli pierwszej w Polsce elektrowni atomowej.
– Chcemy, by ta inwestycja została jak najszybciej zrealizowana – podkreślił, prosząc, by rodacy ze Stanów Zjednoczonych pilnowali, by ta inicjatywa „nie została zniweczona, opóźniona, bo niestety wszystko wskazuje na to, że tak się dzieje”.
– Wspierajcie Rzeczpospolitą, by nie dało się jej zepchnąć z drogi ambitnego rozwoju, na który weszła poczynając od 2016 r. To była naprawdę ambitna droga i wcale niełatwa, ale Polska nią szła, z powodzeniem przechodząc przez pandemię koronawirusa, a potem przez kryzys energetyczny, który był następstwem wojny na Ukrainie – przypomniał. – Niektóre gospodarki zapadały się, inne popadały w recesję, a myśmy parli do przodu. Proszę, żebyście to wspierali, żebyście nie pozwolili spowolnić polskich spraw. Bo jest wielu takich, którym zależy na tym, by je spowolnić. Wielu jest takich, którym ten dynamiczny rozwój jest nie w smak.
Jak dodał, jest też „wielu takich, którzy są niezadowoleni z tego, że polska armia się modernizuje i rozwija, dokonując zakupów w USA”. – Proszę, byście tego pilnowali, żeby te wielkie kontrakty zostało dokończone – apelował.
Prezydent zapewnił, że Polska dziś nie jest w bezpośrednim zagrożeniu, ale zwrócił uwagę, że Rosja wróciła do swych imperialnych ambicji i znów chce podporządkowywać sobie inne narody. Nawiązując do wojny na Ukrainie, stwierdził, że „trzeba zatrzymać ten rozlew krwi”. – Ale pokój musi być pokojem trwałym i bezpiecznym, które de facto będzie gwarantował, że Rosja nie napadnie kolejnego kraju, w tym Polski – zaznaczył.
Potrzebujemy Waszego wsparcia, by Ameryka nie zapomniała o Polsce, by traktowała nas jako ważny strategiczny punkt na mapie swoich światowych interesów – dodał Andrzej Duda.
Podczas uroczystości Prezydent RP wręczył odznaczenia państwowe obywatelom Stanów Zjednoczonych Ameryki i Polakom zamieszkałym w Stanach Zjednoczonych Ameryki zasłużonym w działalności polonijnej.
za prezydent.pl