Prokuratura odwołała się od wyroku skazującego na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu, wydanego w zeszłym miesiącu na Pata Kinga, jednego z organizatorów „Konwoju Wolności”.

Kinga skazano w lutym na trzy miesiące aresztu domowego , 100 godzin prac społecznych w banku żywności lub schronisku dla mężczyzn oraz roczny okres próbny. Został skazany za wykroczenia, nakłanianie innych do wykroczeń, nakłanianie innych do utrudniania pracy policji i dwukrotne niepodporządkowanie się nakazowi sądowemu.

Uznano go za niewinnego trzech zarzutów zastraszania i jednego zarzutu utrudniania pracy policji.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W piątek prokuratura potwierdziła   że ​​do Sądu Apelacyjnego w Ontario wpłynęło zawiadomienie o apelacji  od wydanego wyroku.

Prokuratura domagała się maksymalnej kary 10 lat więzienia dla Kinga, który według sędziego Charlesa Hacklanda był postacią przywódczą w proteście truckerów w 2022 r., które sparaliżowały centrum Ottawy na trzy tygodnie. Hackland nie zgodził się z żądaniem oskarżenia, mówiąc, że wyrok dla Kinga powinien być zgodny z wyrokami za wykroczenia otrzymanymi przez innych protestujących, które wynosiły od trzech do sześciu miesięcy. King spędził już dziewięć miesięcy w areszcie.

W odpowiedzi na apel, King w czwartek zamieścił na portalu społecznościowym X wpis, w którym stwierdził, że „słowa frustracja nie oddają w pełni” jego uczuć.

„Moja sprawa sądowa, którą uważałem za rozstrzygniętą, jest teraz przeciągana jeszcze dłużej, ponieważ Biuro Prokuratora postanowiło się od niej odwołać. Dlaczego? Nie mogę powiedzieć tego na pewno, ale wiem, że ten ruch kosztuje podatników — takich jak ty i ja — ciężko zarobione dolary” — napisał.