Liberałowie na szczeblu federalnym wyprzedzają konserwatystów w poparciu wyborców, a prawie jeden na dwóch ankietowanych Kanadyjczyków uważa, że ​​wybory wygrają liberałowie — wynika z nowego sondażu.

Z sondażu przeprowadzonego przez Leger dla The Canadian Press wynika, że ​​44 proc. zdecydowanych wyborców zagłosuje w nadchodzących wyborach na liberałów, wyprzedzając konserwatystów z wynikiem 38 proc.

Sondaż przeprowadzono wśród 1599 Kanadyjczyków w dniach od 21 do 23 marca, co obejmuje pierwszy dzień kampanii oraz dwa dni poprzedzające je.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ponieważ ankieta została przeprowadzona online, nie można określić marginesu błędu.

Sondaż Leger opublikowany tydzień wcześniej pokazał, że liberałowie mają 42 proc. poparcia w porównaniu z 39 proc. dla konserwatystów. Po raz pierwszy od początku 2023 r. liberałowie objęli prowadzenie.

W sondażu przeprowadzonym dwa tygodnie temu przez Leger liberałowie i konserwatyści uzyskali po 37 procent poparcia.

W aktualnym sondażu poparcie dla Nowej Demokratycznej Partii Demokratycznej wynosi zaledwie 6 proc., co stanowi spadek o 3 punkty procentowe w porównaniu z poprzednim badaniem.

Sébastien Dallaire, wiceprezes wykonawczy Legera w Kanadzie Wschodniej, powiedział w wywiadzie, że to, co kiedyś było niewielką przewagą liberałów, teraz jest „statystycznie istotną” przewagą wynoszącą sześć punktów.

Dallaire zauważył również, że spadek poparcia dla NDP potwierdził, że wybory te są wyścigiem dwóch koni.

 

To całkowita zmiana nastawienia do liberałów w porównaniu z początkiem roku.

13 stycznia, tydzień po tym, jak były premier Justin Trudeau ogłosił zamiar rezygnacji, liberałowie i NDP byli w tyle za konserwatystami o dwucyfrową liczbę głosów. W tym sondażu konserwatyści mieli zdecydowaną przewagę z 47 proc. zdecydowanych wyborców, w porównaniu z 21 proc. dla liberałów

Prawie połowa ankietowanych (48 proc.) stwierdziła, że ​​ich zdaniem wybory wygrają liberałowie, podczas gdy nieco poniżej jednej trzeciej uważa, że ​​wygrają konserwatyści.

Losy liberałów zaczęły się odwracać po odejściu Trudeau i objęciu urzędu przez prezydenta USA Donalda Trumpa, który zagroził użyciem siły ekonomicznej w celu aneksji Kanady i zaczął nakładać karne cła.

Wstąpienie Marka Carneya na stanowisko szefa Partii Liberalnej zdawało się potwierdzać ten trend. Najnowsze badanie sugeruje, że 39 procent Kanadyjczyków uważa, że ​​Carney byłby najlepszym premierem, w porównaniu z 28 procentami dla konserwatywnego lidera Pierre’a Poilievre’a.

„To świadczy o osobistym uroku Marka Carneya w tej chwili” – powiedział Dallaire o 11-punktowej różnicy. „Prawdopodobnie decydującym czynnikiem w tej kampanii będzie to, jak dobrze Mark Carney będzie w stanie sprostać tym oczekiwaniom i dopasować się do tego, co ma w swoim CV”.

„Ta wskazówka opiera się obecnie na tym, co Kanadyjczycy o nim wiedzą, ale nie na tym, że  Kanadyjczycy go znają”.

Liberałowie przodują w Ontario, Kolumbii Brytyjskiej, Quebecu i Kanadzie Atlantyckiej, podczas gdy konserwatyści pozostają najpopularniejszym wyborem w Albercie, Saskatchewan i Manitobie.

Wśród mężczyzn obie partie uzyskały po 42 proc. poparcia, natomiast liberałów poparło 46 proc. kobiet, a konserwatystów 33 proc.

Liberałowie mają dużą przewagę nad konserwatystami wśród osób powyżej 55 roku życia, podczas gdy konserwatyści mają niewielką przewagę nad liberałami wśród wyborców w wieku 18–34 lat i 35–54 lat.

 

za The Canadian Press