Prezydent USA Donald Trump poinformował, że rozmawiał przez telefon z premierem Kanady Markiem Carneyem i że obaj przywódcy planują spotkać się „natychmiast” po wyborach federalnych.

„To była niezwykle produktywna rozmowa, zgadzamy się w wielu kwestiach” – napisał Trump w Truth Social 28 marca , dodając, że obaj spotkają się „natychmiast po nadchodzących wyborach w Kanadzie, aby popracować nad elementami polityki, biznesu i wszystkimi innymi czynnikami”.

Trump dodał, że dyskusja między dwoma przywódcami „ostatecznie okaże się bardzo dobra zarówno dla Stanów Zjednoczonych Ameryki, jak i Kanady”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Biuro Premiera poinformowało tymczasem w komunikacie, że Carney i Trump przeprowadzili „bardzo konstruktywną rozmowę na temat relacji między naszymi dwoma krajami”. Przywódcy zgodzili się rozpocząć „kompleksowe negocjacje” na temat nowych stosunków gospodarczych i spraw bezpieczeństwa zaraz po wyborach.

„Premier powiedział prezydentowi, że przez najbliższy miesiąc będzie ciężko pracował, aby zdobyć prawo do reprezentowania Kanady w tych rozmowach” – czytamy w oświadczeniu PMO.

Do tego czasu ustalono, że rozmowy między ministrem handlu międzynarodowego Kanady Dominikiem LeBlancem a sekretarzem handlu USA Howardem Lutnickiem „zostaną zintensyfikowane w celu zajęcia się pilnymi problemami”.

Carney poinformował również Trumpa, że ​​Ottawa wprowadzi cła odwetowe po tym, jak Stany Zjednoczone ogłoszą dodatkowe taryfy handlowe 2 kwietnia, podało PMO.

Później tego samego dnia Trump powiedział reporterom w Białym Domu, że on i Carney odbyli „bardzo dobrą rozmowę” i że Stany Zjednoczone „osiągną bardzo dobre stosunki z Kanadą i wieloma innymi krajami”.

26 marca Trump ogłosił, że nałoży 25-procentowe cła na wszystkie pojazdy i niektóre części samochodowe importowane do Stanów Zjednoczonych. Cła samochodowe mają wejść w życie 3 kwietnia, dzień po tym, jak USA nałożą wzajemne cła na wszystkich swoich partnerów handlowych. Cła na części samochodowe zaczną obowiązywać 3 maja.
Trump nałożył również 25-procentowe cła na Kanadę i Meksyk 4 marca, ale wkrótce potem ogłosił miesięczne odroczenie  na wszystkie produkty, których dotyczy porozumienie Stany Zjednoczone-Meksyk-Kanada. Trump nałożył również 12 marca 25-procentowe cła na cały import stali i aluminium, w tym z Kanady, .

Po spotkaniu komisji gabinetu USA i Kanady, które odbyło się 27 marca, Carney ogłosił, że w najbliższych dniach przeprowadzi rozmowę telefoniczną z Trumpem, podczas której jasno da do zrozumienia, że ​​obu krajom „najlepiej służy współpraca i wzajemny szacunek”.
Podczas konferencji prasowej premier powiedział, że jego rząd rozważa „wiele opcji” reakcji na najnowsze cła i że środki te będą miały „maksymalny wpływ w Stanach Zjednoczonych i minimalny wpływ tutaj, w Kanadzie”.

Carney dodał, że Kanada musi przygotować się na „drastycznie inny świat”, w którym nie będzie już mogła polegać na Stanach Zjednoczonych. „Stare stosunki, jakie mieliśmy ze Stanami Zjednoczonymi — oparte na pogłębiającej się integracji naszych gospodarek i ścisłej współpracy w zakresie bezpieczeństwa  — dobiegły końca” — wyjaśnił.

Carney powiedział wcześniej 24 marca, że ​​rozmowa telefoniczna z Trumpem nie odbędzie się przed kolejnymi wyborami w Kanadzie, które odbędą się 28 kwietnia, ponieważ jego zdaniem prezydent USA „czeka na wynik wyborów” przed rozmowami, aby „zobaczyć, kto otrzyma silne poparcie Kanadyjczyków”.

Podczas konferencji prasowej w Nanaimo w Kolumbii Brytyjskiej konserwatywny lider Pierre Poilievre powiedział, że ma nadzieję, że rozmowa Carneya i Trumpa zakończy się „pomyślnie” i z niecierpliwością oczekuje rezultatów”.

Lider Partii Konserwatywnej dodał później, że ma nadzieję na „zmianę tonu” w stosunkach między Kanadą a Stanami Zjednoczonymi i że kraje te „położą kres szalonemu chaosowi taryfowemu”.

„Mamy najlepsze stosunki handlowe w historii świata. Dlaczego nie kontynuować i rozwijać tych stosunków jako dwa odrębne, suwerenne narody” – powiedział Poilievre.

„Prawdą jest, że wolny handel bez ceł pozwoli obu naszym gospodarkom oddzielnie się wzmocnić, dzięki czemu będziemy mogli finansować silniejsze armie i bezpieczniejsze granice, a także uchronić nasz kontynent przed prawdziwymi zagrożeniami zewnętrznymi”.