Premier Ontario Doug Ford broni  swojego byłego szefa kampanii za krytykę pod adresem konserwatywnego lidera Pierre’a Poilievre’a, mówiąc reporterom, że „czasami prawda boli”.

Były szef kampanii Forda, Kory Teneycke, otwarcie krytykuje federalną kampanię konserwatystów, twierdząc, że zmierza ona ku katastrofie i że pilnie należy zmienić strategię.

Zapytany w poniedziałek o komentarze Teneycke’a, Ford zasugerował, że kampania Poilievre’a powinna posłuchać rady Teneycke’a.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Mówiłem od samego początku, że jest twardy jak skała, ale jest najlepszym szefem kampanii w kraju. I szczerze mówiąc, gdyby Kory prowadził tę kampanię, nie sądzę, żeby pan Poilievre był w takiej sytuacji, w jakiej jest teraz” – powiedział Ford.

„Zostało jeszcze dużo czasu. Nadal mamy debaty. Pod koniec dnia ludzie zdecydują, w którą stronę chcą, aby ten kraj się rozwijał. Ale czasami prawda boli”.

Głównym strategiem Poilievre’a jest Jenni Byrne, z którą Teneycke współpracował podczas kampanii Stephena Harpera w 2015 r.

Najnowsze dane z sondażu CBC Poll Tracker wskazują, że obecnie największe szanse na utworzenie rządu mają liberałowie, co pokazuje, że liberałowie Marka Carneya mają siedmiopunktową przewagę nad konserwatystami Poilievre’a w skali kraju.

Portal CBC News zwrócił się do federalnej Partii Konserwatywnej z prośbą o komentarz na temat wypowiedzi Forda.

Pytany o spadające poparcie w sondażach, Poilievre powiedział, że Kanadyjczycy podejmą decyzję w dniu głosowania.

Kory Teneycke  oskarżył lidera konserwatystów Pierre’a Poilievre’a i jego zespół o zmarnowanie dużej przewagi.

„Wiem, że ludziom może być niezręcznie, gdy słyszy się to na głos, ale tak jest w każdym sondażu i w każdym agregatorze sondaży, liczby są liczbami, a mówienie, że nie wierzysz w sondaże, jeśli prowadzisz kampanię, jest urojeniem” – Teneycke powiedział gospodarzowi CTV Power Play, Vassy’emu Kapelosowi, w wywiadzie..

„Zmarnowanie 25-punktowej przewagi i strata 10 punktów to nieuczciwa praktyka kampanijna na najwyższym poziomie”.

Pomimo prawie dwuletniej dwucyfrowej przewagi konserwatystów w sondażach opinii publicznej, liberałowie zyskali popularność po tym, jak były przywódca i premier Justin Trudeau ogłosił swoją rezygnację, a prezydent USA Donald Trump powrócił do Białego Domu.

Obecnie, gdy kampania wyborcza jest w połowie, dane sondażowe Nanos Research wskazują, że liberałowie mają kilka punktów przewagi nad konserwatystami.

„Więc kiedy mówię o nieuczciwej praktyce kampanii, zmarnowaniu tak dużej przewagi, a twoja odpowiedź brzmi: ‘Nie wierzę w sondaże’, nie wiem. Myślę, że to trochę słabe” – powiedział Teneycke, który jest również stałym komentatorem panelu Sunday Strategy Session w programie Question Period stacji CTV.

Według Teneycke’a, nie pomagają także niedawne wymiany zdań między Poilievre’em a reporterką Globe and Mail, Laurą Stone .Stone zapytała Poilievre’a, czy uważa, że ​​powinien rozszerzyć swoje przesłanie poza pewne punkty widzenia, aby zwiększyć swoje poparcie wśród liberałów i niezdecydowanych wyborców.

Teneycke skrytykował  Poilievre’a za to, że nie zdołał skierować swojej kampanii na Trumpa. Stwierdził, że „już w grudniu” było jasne, że prezydent USA staje się głównym zmartwieniem Kanadyjczyków, a jednocześnie przyjął ton przypominający Trumpa.

„Jedną z rzeczy, która wyraźnie powstrzymuje (wyborców) przed Poilievre, są wszystkie te Trumpowskie rzeczy” – powiedział Teneycke. „Wygląda i brzmi bardzo podobnie do Trumpa, kłócąc się z reporterem o wielkość tłumu na wiecu, a hasło kampanii brzmi „Kanada przede wszystkim”, podczas gdy Trumpa było „Ameryka przede wszystkim”. Więc myślę, że jest tu rozdźwięk”.

Naciskany, dlaczego krytykuje swoją partię w trakcie kampanii, Teneycke odpowiedział, że chociaż jest konserwatystą i będzie głosował na partię, jego zadaniem jest „komentowanie i analizowanie kampanii wyborczej”.