Pracownik komisji wyborczej Elections Canada w rejonie Wielkiego Toronto został przeniesiony na stanowisko administracyjne po licznych skargach, że   próbował wpływać na wyborców.

Władze podjęły działania w poniedziałek po pojawieniu się doniesień o pracowniku komisji wyborczej w Teston Village Public School w okręgu wyborczym King-Vaughan, który rzekomo próbował wpłynąć na wyborców, aby oddali głos na kandydatkę Partii Konserwatywnej Annę Roberts.

„Zawsze traktujemy poważnie zarzuty o stronniczość” – powiedział rzecznik Elections Canada dla CityNews. „Kiedy pojawiają się zarzuty, badamy je. Pracownik, o którym mowa, nie będzie obecny w żadnym biurze EC ani lokalu wyborczym. Naszym priorytetem jest integralność procesu wyborczego.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Ze względów bezpieczeństwa przekazaliśmy sprawę również Komisarzowi Wyborczemu Kanady, który jest biurem odpowiedzialnym za zapewnienie zgodności z Ustawą o wyborach kanadyjskich i badanie potencjalnych naruszeń” – dodała bezpartyjna agencja.

Mubarak Ahmed, kandydat Partii Liberalnej w tym okręgu, napisał w sobotę do Elections Canada, w którym wyraził obawy dotyczące „poważnego naruszenia zasady bezstronności” w miejscu wcześniejszego głosowania.

„Według wielu relacji naocznych świadków, pracownik Elections Canada aktywnie i otwarcie zachęcał wyborców do poparcia kandydata Partii Konserwatywnej. Co alarmujące, robiono to nie tylko po angielsku, ale szczególnie i uporczywie w urdu, celując w określoną społeczność językową i kulturową w naszym okręgu wyborczym” – napisał Ahmed w liście uzyskanym przez CityNews.

„Jesteśmy zszokowani, głęboko zaniepokojeni i rozczarowani tym poważnym naruszeniem zasad postępowania” – dodał.

Elections Canada poinformowało, że pracownik nie będzie już miał kontaktu z wyborcami.