Communications Security Establishment (CSE) prowadzi intensywną rekrutację pracowników do nowego centrum zajmującego się cyberbezpieczeństwem (Canadian Centre for Cyber Security). Agencja twierdzi, że ma poważne problemy ze znalezieniem odpowiednich kandydatów w kraju.

Zadania Canadian Centre for Cyber Security obejmują reagowanie na zdarzenia dotyczące bezpieczeństwa cybernetycznego, ochronę zasobów Ottawy oraz działania doradcze dla przemysłu, firm i obywateli w zakresie bezpieczeństwa w sieci. Pracownicy centrum każdego dnia blokują ponad 100 milionów prób infiltracji.

Zespołowi rekrutacyjnemu centrum zależy na zatrudnieniu najlepszych hakerów i łamaczy kodów, jakich może znaleźć na uniwersytetach w całym kraju. Tymczasowo angażowani są też obecni pracownicy CSE, ale gdy odchodzą z powrotem do swoich zwykłych obowiązków, pozostają po nich tylko wakaty. Szef zespołu rekrutacyjnego Bruno Gervais mówi, że obecnie potrzeba około 150 osób pracujących w pełnym wymiarze godzin oraz 300 studentów. Kandydaci muszą mieć kanadyjskie obywatelstwo i przejść kontrolę bezpieczeństwa. Nie mogą być notowani. Proces sprawdzania kandydata może trwać ponad rok. Gervais szacuje, że przeciętnie na 100 aplikacji tylko jedna spełnia wymagania.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W ostatni piątek CSE prowadziło akcję rekrutacyjną podczas targów pracy w Ottawie. Prezentacja oferty spotkała się z dużym zainteresowaniem.

Kanadyjska agencja szpiegowska Canadian Security Intelligence Service (CSIS) boryka się z podobnymi problemami kadrowymi. RCMP również chciałoby przyjąć więcej ekspertów zajmujących się cyberbezpieczeństwem.