Co warto wziąć sobie do serca po poniedziałkowej konferencji prasowej przedstawicieli służby zdrowia?
- Objawy zarażenia koronawirusem mogą być lekkie i nie każdy przypadek wymaga hospitalizacji.
- Noszenie maski zakrywającej usta i nos nie jest zalecane. Główny lekarz Ontario wyraźnie powiedział, że protokoły dotyczące chorób układu oddechowego pojawiających się z okresie zimowym nie wspominają o noszeniu masek w miejscach publicznych. Dodał, że wiele osób nosi je źle – ciągle dotyka twarzy. Najważniejsze jest mycie rąk, a maska może dawać tylko pozór ochrony.
- Testy na obecność wirusa mogą trwać kilka dni. Wyniki najczęściej przychodzą po 24-36 godzinach. Jeśli wynik jest pozytywny, zakłada się, że osoba jest zarażona wirusem. Próbka jest wówczas wysyłana do laboratorium mikrobiologicznego w Winnipegu na drugą serię badań, które trwają 48 godzin.
- Ontario wprowadziło w poniedziałek dodatkowe pytania, które zadają pracownicy telefonów alarmowych odpowiedzialni za wysyłanie karetek pogotowia. Dyspozytorzy, którzy odbierają telefony, pytają osób skarżących się na dolegliwości układu oddechowego, czy gdzieś wyjeżdżały w ostatnim czasie.
- W szkołach lekcje odbywają się normalnie. Wirus nie jest rozpowszechniony, więc należy postępować tak, jak w przypadku zwykłej grypy – jeśli dziecko zaczyna chorować, lepiej żeby zostało w domu.