Kanadyjczycy chińskiego pochodzenia zobowiązują się „wspierać się nawzajem”, zachęcając do 14-dniowej  dobrowolnej kwarantanny w walce z koronawirusem

Chińscy Kanadyjczycy zaniepokojeni potencjalnym rozprzestrzenianiem się koronawirusa utworzyli grupy wzajemnej pomocy, aby zachęcić tych, którzy podróżowali do Chin, do poddania się dobrowolnej kwarantannie.

Władze namawiają każdego, kto powrócił z Hubei – chińskiej prowincji w centrum wybuchu epidemii – do dobrowolnego poddania się kwarantannie przez 14 dni. Ale wielu poddało się  kwarantannie, nawet jeśli nie byli w Hubei, twierdzą organizatorzy grup samopomocy w rozmowie z CBC News.

„Stworzyliśmy grupę na WeChat złożoną z wolontariuszy i osób, które niedawno przebywały w Chinach” – mówi Naijun Wang dla CBC News w Mississauga.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Łączymy setki ludzi w Ontario i innych prowincjach. Pracujemy razem jako zespół próbujący pomóc [w tym] trudnym czasie”.

Chodzi przede wszystkim o zakupy i inne dostawy dla osób poddających się kwarantannie.

Po złożeniu prośby za pośrednictwem WeChat najbliższy dostępny wolontariusz kupuje towary i dostarcza je pod drzwi do domu rodziny. Następnie wolontariusz wysyła zdjęcie, aby poinformować osobę,  zamówienie  zostało dostarczone.

„Nadal zgłaszają się ludzie, zwłaszcza studenci, dlatego staramy się zachęcić więcej osób do dołączenia do grupy” – mówi Wang.

„Kiedy wszyscy będą pracować razem, będzie nam łatwiej.

 

Tymczasem z powodu  strachu przed koronawirusem biznes chińskich restauracji w Toronto zmniejszył się o ponad 30%