Premier Ontario Doug Ford nazwał protestujących przeciwko blokadzie, którzy pojawili się przed Queen’s Park w sobotę „bandą yahoos”, którzy narażają na niebezpieczeństwo zdrowie i dobru wszystkich mieszkańców Ontario.
Protestujący, około 100 osób, domagali się otwarcia gospodarki Ontario, twierdząc, że nakaz izolowania się jest sprzeczny z ich swobodą wyboru.
Policja w Toronto poinformowała, że nikt z protestujących nie otrzymał mandatu ponieważ nie zostały naruszone wymagania dotyczące dystansu fizycznego.
„Widzimy tych ludzi, którzy są absolutnie nieodpowiedzialni… To nierozsądne robić to, co robią”, mówił wyraźnie poirytowany Ford.
An anti-lockdown protest has formed outside the #Ontario legislature.
Many people chanting that #Covid19 is not real
1 man’s sign: ”I want a haircut”
At 1 point, they started singing the national anthem
Currently 44,364 Canadians have tested + for the virus & 2,350 have died pic.twitter.com/pJelE7dObu
— Brandon Gonez (@brandongonez) April 25, 2020
Ford powiedział, że chociaż nie może mówić policji co ma robić, to zauważył, że protestujący „łamią prawo” i jest pewien, że policja się tym zajmie.
Regulamin miasta Toronto wzywa ludzi do pozostania w odległości dwóch metrów od siebie, gdy znajdują się w parku lub na placu publicznym. Osoby, które naruszą zasady dystansowania się mogą być ukarane grzywną w wysokości 1000 dol..